Rynkowe ceny pszenicy są najniższe od 5 lat. Na giełdzie w Chicago za buszel, czyli około 27 kilogramów tego zboża trzeba zapłacić już tylko 5,19 USD. Jeszcze w maju 2022 roku cena ta była prawie trzykrotnie wyższa. Wówczas wynosiła około 13,50 USD. Skąd ta zmiana?
Właśnie trwa czwarta kolejna sesja, w trakcie której cena za buszel pszenicy na giełdzie w Chicago spada. Sytuacja wygląda jeszcze ciekawiej, gdy spojrzymy na nieco dalszy przedział czasowy. Wówczas okaże się bowiem, że tylko 2 spośród ostatnich 17 sesji giełdowych zamykały się na wzrostach ceny pszenicy.
Kurs kontraktów terminowych na pszenicę (cena za buszel) notowanych na giełdzie w Chicago (CBOT)
✕Źródło: Trading View
W efekcie dziś cena za buszel pszenicy jest o niecałe 15% mniejsza, niż jeszcze w połowie marca. Co wpłynęło na taki stan rzeczy?
Rekordowa produkcja pszenicy
O skomentowanie tej sytuacji poprosiliśmy Michała Stajniaka, specjalistę od rynków surowcowych i wicedyrektora Działu Analiz XTB. Ten specjalnie dla FXMAG wyjaśnił, że duży wpływ na cenę miały chociażby ostatnie zbiory:
Reklama
Warto wspomnieć, że fundamenty pszenicy nie należą do najlepszych. Sezon 2024/2025 przyniósł rekordową globalną produkcję pszenicy, natomiast niewielki spadek popytu. Sam rynek pszenicy doświadcza deficytu już od kilku lat, czego wynikiem jest spadek zapasów na koniec sezonu już od 2019 roku. Warto jednak podkreślić, że główne kraje konsumpcyjne na świecie nie generują znacznego wzrostu popytu, a ewentualne zwiększone zapotrzebowanie jest szybko pokrywane z nowej produkcji. - stwierdził Michał Stajniak z XTB.
Urodzaj nie ominął także Chin. Państwo Środka również osiągnęło wysoką produkcję pszenicy, dlatego teraz rezygnuje z części dotychczas importowanych ilości tego zboża:
Jednym z powodów, który prowadzi do spadków w ostatnim czasie, jest ograniczenie importu przez Chiny. Raport USDA pokazał, że import Chin w sezonie 24/25 będzie mniejszy o 3 mln ton, w porównaniu do poprzedniego raportu. Z perspektywy zeszłego roku, import przez Chiny jest mniejszy o ponad 10 mln ton. - zaznaczył Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz w XTB.
Już sezon 2024/25 przyniósł rekordową produkcję pszenicy, a niewykluczone, że ten wynik zostanie w kolejnym roku tylko wyśrubowany, co dodatkowo może mieć wpływ na ceny tego surowca. Michał Stajniak zwraca bowiem uwagę na wieści, które płyną do nas z USA odnośnie pracy tamtejszych farmerów:
Oczekiwania dotyczące fundamentów w Stanach Zjednoczonych mówią o możliwym większym areale zasiewów oraz wzroście zapasów końcowych w sezonie 25/26. Ostatnie dane dotyczące jakości upraw pszenicy ozimej pokazują poprawę i jakość jest obecnie wyższa niż w trzech ostatnich sezonach.
Wojna handlowa między USA a Chinami wpływa nie tylko na rynek akcji, ale też na ceny wielu surowców. Ostatnie wieści dotyczące deeskalacji tego konfliktu wpływały na przykład na soję i kukurydzę, ale jak zauważa Michał Stajniak, pszenicę już ominęły:
Reklama
Ceny pszenicy nie skorzystały na pozytywnym trendzie, którego doświadczyły ceny soi oraz kukurydzy w ostatnim czasie, co było związane z falą oczekiwań dotyczących możliwego porozumienia między Chinami oraz USA. Warto wspomnieć, że Stany Zjednoczone są ważnym dostawcą soi do Chin, natomiast eksport pszenicy czy kukurydzy do tego kraju jest bardzo mocno ograniczony.
W miniony weekend w Genewie odbyły się rozmowy strony chińskiej z amerykańską, w trakcie których doszło do pierwszych, pozytywnych ustaleń. Jak zapewnił wicepremier Chin, He Lifeng, opracowano "wspólny mechanizm konsultacji ds. handlu i ekonomii". Dodał, że gdy przedstawione zostanie pełne oświadczenie w tej sprawie, będzie to "dobra wiadomość dla świata".
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję