Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama

Cena ropy w dół o 14%. Czy wkrótce będzie najtańsza od 4 lat?

Cena ropy naftowej spadła o 14% od połowy stycznia. Niewiele brakuje już do tego, żeby surowiec w hurcie był najtańszy od ponad 3 lat. Dokładnie, aby tak się stało, cena ropy musiałaby spaść o niecałe 3%. Biorąc pod uwagę obecną dynamikę - to całkiem możliwe, a jak wiadomo: tańsza ropa, to tańsze paliwa na stacjach w Polsce.

Cena ropy w dół o 14%. Czy wkrótce będzie najtańsza od 4 lat?
Freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. Cena ropy w dół - Trump, Ukraina, OPEC i sankcje
    1. Ropa tanieje, geopolityka zaostrza się

      Cena ropy naftowej Brent, międzynarodowego wyznacznika cen surowca, spadła o około 6% od początku roku i o 14% od lokalnych szczytów ze stycznia. Obecnie, za kontrakt na baryłkę europejskiej ropy Brent płaci się tylko nieco ponad 70 USD.

      Tańsza ropa to całkiem korzystny scenariusz nie tylko dla polskich kierowców, którzy wraz ze spadkiem cen surowca powinni spodziewać się zniżki cen na stacjach. To również dobre wieści dla Donalda Trumpa, który zapowiedział walkę z inflacją. Tańsze surowce energetyczne mogą w tym pomóc.

       

      Wykres: Cena ropy naftowej Brent.

      cena ropy w dol o 14 czy wkrotce bedzie najtansza od 4 lat grafika numer 1cena ropy w dol o 14 czy wkrotce bedzie najtansza od 4 lat grafika numer 1
      Źródło: TradingView.
       

      Cena ropy w dół - Trump, Ukraina, OPEC i sankcje

      “Cena ropy naftowej w lutym nadal spadała, ku uciesze Donalda Trumpa. Amerykańska ropa WTI po raz pierwszy w tym roku spadła poniżej 70 USD za baryłkę” - skomentowali analitycy z banku Berenberg.

      Reklama

      “Mogły się do tego przyczynić rozmowy pokojowe między Ukrainą a Rosją, a tym samym nadzieja na więcej taniej energii ze wschodu. Istnieją jednak również pewne fundamentalne powody słabszych cen ropy. Gospodarka USA wydaje się tracić impet, a popyt ze strony Chin nadal rozczarowuje. Chiński import ropy spadł w styczniu o prawie 25% rok do roku” - dodali.

      Zasadniczym elementem wpływającym na ceny ropy pozostaje relacja popytu i podaży, a w tym przypadku uwaga rynku skupione jest na działaniach OPEC+. Kartel postanowił kontynuować zaplanowany już wcześniej wzrost wydobycia ropy o 138 tys. baryłek dziennie. Jeśli finalnie zostanie on wprowadzony, to będzie to pierwsza zwyżka produkcji od 2022 roku.

      “Ten stopniowy wzrost może zostać wstrzymany lub odwrócony w zależności od warunków rynkowych” - czytamy w oświadczeniu OPEC. -  „Ta elastyczność pozwoli grupie nadal wspierać stabilność rynku ropy naftowej”.

      Obecnie, OPEC+ łącznie ogranicza wydobycie ropy o 5,85 mln baryłek dziennie. Odpowiada to około 5,7% globalnej podaży.

       

      Ropa tanieje, geopolityka zaostrza się

      Zainteresowanie rynku skupia się również na kwestiach geopolitycznych, przede wszystkim związanych z kwestią rozejmu na Ukrainie. Z ostatnich informacji przekazanych przez Bloomberg, prezydent USA Donald Trump wstrzymał całą amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy. To pokłosie kłótni z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu w zeszłym tygodniu.

      Reklama

      Inwestorzy starają się wycenić prawdopodobieństwo pokoju, bowiem jeśli do niego dojdzie, to zapewne zostaną zmniejszone sankcje nałożone na Rosję. W efekcie na rynek mogłaby powrócić większa podaż ropy naftowej, co mogłoby uderzyć w ceny surowca. Zresztą, agencja Reuters podała, że Biały Dom już poprosił Departamenty Stanu i Skarbu o sporządzenie listy sankcji obejmujących Rosję, które mogłyby zostać złagodzone. Miałby to być element przyszłej negocjacyjnej gry między Moskwą i Waszyngtonem.

      Rynki przygotowują się także na wpływ nowych amerykańskich ceł, które obejmą Kanadę, Meksyk i Chiny, a także ceł odwetowych Pekinu na USA. Te taryfy celne prawdopodobnie odbiją się na aktywności gospodarczej, a w rezultacie na popycie na paliwa. Z kolei to może wywrzeć presję na spadek cen ropy.

      “(...) potencjał wzrostowy dla ropy naftowej prawdopodobnie pozostanie wyraźnie ograniczony. Jednocześnie ryzyko spadkowe jest obecnie również ograniczone. Z jednej strony, to nie sankcje, ale limity produkcyjne OPEC+ już teraz ograniczają rosyjską produkcję ropy. Z drugiej strony, spadające ceny powinny zwiększyć prawdopodobieństwo, że cięcia kartelu zostaną przedłużone” - zauważyli analitycy rynku surowcowego z Berenberg.

      “Ponadto, sekretarz skarbu USA Bessent opowiedział się za ograniczeniem irańskiego eksportu o ponad 90% poprzez sankcje. Kontynuacja zeszłorocznego ruchu bocznego wydaje się zatem prawdopodobna, choć korytarz (wcześniej 70-90 USD za baryłkę) może być teraz nieco niżej” - dodali.

       

      Zobacz również: Wojna handlowa nabiera tempa. Chiny i Kanada rewanżują się USA

      Reklama

      Przemysław Tabor

      Przemysław Tabor

      Zastępca redaktora naczelnego FXMAG. YouTuber na kanale YouTube FXMAG. Od lat publikuje teksty o gospodarce, rynku nieruchomości, surowcach i giełdzie. Inwestor z wieloletnim doświadczeniem.


      komentarze

      Komentarze

      Sortuj według:  Najistotniejsze

      • Najnowsze
      • Najstarsze

      Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

      Reklama
      Reklama

      Najnowsze

      Polecane