Sytuacja na rynkach 4 sierpnia - decyzja BOE w kalendarzu. Eurodolar (EURUSD) w oczekiwaniu na impuls

W czwartek
Dzisiaj uwagę rynków przyciągnie posiedzenie Banku Anglii - decyzję wraz z zapiskami i kwartalnym raportem nt. inflacji poznamy o godz. 13:00. Rynek spodziewa się jednomyślnego ruchu o 50 punktów bazowych do 1,75 proc. Poza tym w kalendarzu mamy też dane o bilansie handlowym w USA, oraz decyzję Banku Czech (oczekiwane jest utrzymanie głównej stopy na poziomie 7,00 proc.).
W grupie najsilniejszych walut są dzisiaj Antypody, które odreagowują ostatnią słabość wywołaną czynnikami makro (mało "jastrzębie" sygnały z RBA, gorsze dane z nowozelandzkiego rynku pracy), a także korzystają na opadaniu napięcia wokół Tajwanu. Wsparciem dla AUD okazała się też wyższa od prognoz nadwyżka w handlu zagranicznym w czerwcu. Silniejsze są też dzisiaj euro (chociaż Gazprom zapowiedział, że zwiększenie przepustowości gazociągu Nord Stream I jest mało prawdopodobne w sytuacji, kiedy utrzymują się zachodnie sankcje), oraz wspomniany już funt. Na drugim biegunie mamy słabego jena i franka, oraz koronę norweską. Gorzej wypada też cały region CEE3 (forint, korona, złoty).
Chociaż z Gazpromu nie płyną dobre informacje (Rosjanie "tłumaczą się" dlaczego przepustowość Nord Stream I nie wzrośnie), to w dużej mierze rynek jest karmiony "katastroficznymi" wizjami braku surowca w Europie w okresie jesienno-zimowym od kilku tygodni i zaczął się do tego przyzwyczajać. Nie oznacza to jednak, że nie będzie to jeden z głównych argumentów za ponownym zejściem EURUSD poniżej parytetu (1,00) w nadchodzących miesiącach. Kluczowym elementem układanki musi być jednak silny dolar, a tutaj z jednej strony mamy "jastrzębie" komentarze członków FED, które już sprawiły, że rynek terminowy zaczął praktyczne rozkładać po równo szanse na ruch we wrześniu o 50 pb i 75 pb, ale z drugiej kluczowe dane z rynku pracy dopiero przed nami (w piątek po południu). Odczyt JOLTS za czerwiec, jaki poznaliśmy we wtorek już nakazywał pewną ostrożność - pytanie na ile FED zacznie brać to pod uwagę.
Wykres dzienny EURUSD
Słabsze dane z amerykańskiego rynku pracy jutro po południu mogą sprawić, że EURUSD powróci w okolice 1,0280 i dojdzie do próby naruszania linii trendu spadkowego. To, podobnie jak wcześniejsze sytuacje, może jednak okazać się nietrwałe.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję