Rynek krajowy
Za nami kolejna sesja realizowana w myśl nasilających się – choć już nieznacznie - krótkoterminowych oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w Polsce i umacniającego się nieco złotego. Wczoraj kurs
obniżył się o około dwa grosze sięgając poziomu 4,6690. Warto podkreślić, iż wsparcia nie stanowił sentyment globalny, gdzie widoczne były ruchy wzrostów wartości tzw. bezpiecznych walut (dolar, frank). Złoty, który – od momentu akceptacji Krajowego Planu Obudowy przez Brukselę – wykazuję ściślejszą korelację z czeską koroną aniżeli węgierskim forintem wczoraj radził sobie lepiej niż waluta Czech (nieznacznie taniejąca). Niewielkie umocnienie złotego na tle z – jak wspomnieliśmy – umacniającymi się walutami globalnymi jedynie nieco ostudziło zwyżki pozostałych par złotowych. Wczoraj najwyższy poziom od ponad trzech miesięcy osiągnęły notowania
(4,69). Co ciekawe na bazowych rynkach długu obserwowaliśmy zaś dynamiczne spadki dochodowości będące kopią ruchów rynków bazowych. I tak długi koniec krajowej krzywej obniżył się o 26 pkt. baz. do poziomu 7,12%. Z kolei 5-latka zniżkowała w rentowności o 22 pkt. baz. do poziomu 7,46% utrzymując odwrócenie krzywej.
Rynki zagraniczne
Kurs EUR/USD – do spółki z EUR/CHF – coraz mocniej akcentuje siłę spadków. Wczoraj eurodolar obniżył się o niemal centa wykorzystując z jednej strony brak nowych informacji w sprawie perspektyw polityki pieniężnej w strefie euro (kolejne przemówienie Ch.Lagarde niewiele wniosło) a inflacja w Niemczech okazała się być niższa niż oczekiwano (choć głównie dzięki czasowym rozwiązaniom fiskalnym). Kurs EUR/USD obniżył się do poziomu 1,0440, a EUR/CHF spadł poniżej parytetu i ustanowił poziom 0,9966, tj. minimum z początku 2015 roku, gdy bank centralny Szwajcarii porzucił obronę bariery 1,20. Na bazowych rynkach długu byliśmy wczoraj dość znaczących, bo dwucyfrowych spadków dochodowości. Tak Bund jak i 10-latka amerykańska obniżyły się o zgodne 12 pkt. baz. odpowiednio do poziomu 1,53% i 3,11%.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję