- Na czym skupią się działania Departamentu powołanego przez Donalda Trumpa?
- Jak wyglądają relacje prezydenta-elekta z miliarderem Elonem Muskiem?
- W jaki sposób Elon Musk ma wpływ na działania rządu federalnego USA?
DOGE, czyli kolaboracja miliarderów
Prezydent-elekt Donald Trump przekazał informację o planach powołania Departamentu Wydajności Państwa (ang. Department of Government Efficiency, DOGE). Przewodniczyć mu ma miliarder Elon Musk oraz przedsiębiorca Vivek Ramaswamy.
Departament ma mieć charakter zewnętrznego ciała doradczego współpracującego z Białym Domem nad strukturalnymi reformami państwa, donosi Oskar Górzyński z PAP. Dodatkowo ma zająć się „demontażem biurokracji” oraz „cięciem wydatków”.
Razem ci dwaj wspaniali Amerykanie utorują drogę mojej administracji do demontażu biurokracji rządowej, zniesienia zbędnych regulacji, cięcia marnotrawnych wydatków i restrukturyzacji agencji federalnych - niezbędnych dla ruchu Save America – przekazał Trump.
To wywoła wstrząsy w całym systemie i u każdego zaangażowanego w marnotrawstwo pieniędzy, co dotyczy wielu osób! – dodał Musk cytowany w oświadczeniu Trumpa.
Przypomnijmy, że Donald Trump wspominał wcześniej o zamiarze powołania Muska na podobne stanowisko. Musk z kolei podczas kampanii wyborczej Trumpa publicznie poparł kandydaturę Republikanina. Szacuje się, że miliarder, wyceniany przez Bloomberg Billionaires Index na 335 mld USD, prawdopodobnie przekazał na kampanię Trumpa 119 mln USD. Więcej o tym przeczytasz w artykule: To największy zwycięzca wyborów. Gigantyczne wzrosty akcji
Musk we wpisie na platformie X nie krył zadowolenia z realizacji nowego przedsięwzięcia z prezydentem-elektem.
Wszystkie działania Departamentu Efektywności Rządowej będą publikowane online w celu zapewnienia maksymalnej przejrzystości. Za każdym razem, gdy opinia publiczna uzna, że tniemy coś ważnego lub nie tniemy czegoś zbędnego, po prostu daj nam znać! Stworzymy również tabelę liderów dla najbardziej szalenie głupiego wydawania pieniędzy z podatków. Będzie to zarówno niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne.
Jak donosi AP News, akronim „DOGE” jest ukłonem w stronę ulubionej kryptowaluty Muska, dogecoina.
Zobacz również: Wygrana Donalda Trumpa może uwolnić niebezpieczną sztuczną inteligencję
Bliskie relacje miliarderów
Jak donosi stacja ABC News, od 5 listopada, czyli dnia ogłoszenia wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich, Elon Musk codziennie spotyka się z prezydentem-elektem. Bliska relacja miliarderów ma wpływać na decyzje kadrowe i odgrywać znaczącą rolę w kształtowaniu przyszłej administracji Trumpa.
Od Dnia Wyborów najbogatszy człowiek świata spędzał prawie każdy dzień w Mar-a-Lago z Trumpem – donosi ABC News.
New York Times podał również, że Musk miał sugerować zatrudnienie pracowników SpaceX w ministerstwie obrony.
Ponadto, miliarder pojawił się na rodzinnym zdjęciu Trumpa zrobionym podczas nocy wyborczej, a także został zauważony podczas kolacji z Melanią Trump i gry w golfa z rodziną Trumpów. Musk był również obecny podczas rozmów telefonicznych Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
Imperium Muska powiększa się
Jak podaje NYT, Elon Musk ma duży wpływ na rząd federalny USA: „Firma rakietowa pana Muska, SpaceX, skutecznie dyktuje harmonogram startów rakiet NASA. Departament Obrony polega na nim przy wynoszeniu większości swoich satelitów na orbitę. Jego firmom obiecano w zeszłym roku 3 miliardy dolarów w ramach prawie 100 różnych kontraktów z 17 agencjami federalnymi”.
Tesla oraz SpaceX, których Elon Musk jest szefem, odpowiadają za co najmniej 15,4 mld USD w kontraktach rządowych zawartych w ciągu ostatniej dekady.
Więcej o tym, co dla amerykańskiej gospodarki oznacza powiększenie wpływów Muska w sprawach rządowych pisaliśmy w artykule: Musk nagrodzi wyborców, którzy oddadzą głos w wyborach. To nielegalne - mówią prawnicy
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję