Evergrande, wzrosty dolara USD, zwyżki cen surowców i planowany tapering - sytuacja na rynkach 30 września

W czwartek rano
chociaż doniesienia wokół Evegrande są mieszane. Na plus można zaliczyć korektę wcześniejszych zwyżek na rynkach surowców, oraz cofnięcie się na rentownościach obligacji. Widać też nadzieje na rozwiązanie politycznego sporu wokół limitu zadłużenia w USA - niezależnie od wczorajszej uchwały Izby Reprezentantów, dzisiaj obie izby Kongresu podejmą próbę przyjęcia uchwały pozwalającej na funkcjonowanie agencji rządowych. W nocy napłynęły dane z Chin (indeksy PMI za wrzesień), które były mieszane, choć z lekką przewagą optymizmu. Rządowy PMI dla przemysłu pogłębił wcześniejszy spadek, ale już wskaźnik liczony przez Caixin zanotował lekkie odbicie. Mocniej odreagował natomiast PMI dla usług, co wpłynęło na generalną poprawę not dla PMI Composite. W temacie Chin większą uwagę zwraca jednak pozycjonowanie się rynków pod tzw. Golden Week, który będzie miał miejsce w dniach 1-7 października (tamtejsze lokalne rynki będą zamknięte).
W czwartek nadal słaba pozostaje korona norweska, ale jest to wyjątek w przestrzeni G-10. Najmocniej odreagowują waluty Antypodów, dolar kanadyjski, oraz korona szwedzka. Dzisiaj uwagę przyciągną szacunki inflacji w Niemczech, komunikat Banku Czech, oraz dane z USA (cotygodniowe bezrobocie, Chicago PMI, ostateczne dane PKB za II kwartał), oraz wystąpienia szeregu członków FED. Wątek taperingu w listopadzie wydaje się być przesądzony, chociaż rzeczywiście "kropką nad i" mogą stać się dane Departamentu Pracy USA, które poznamy 8 października.
Mijający miesiąc zadziałał jak samospełniająca się przepowiednia, jeżeli chodzi o amerykański rynek akcji. Historycznie wrześnie były słabe i statystyka dawała więcej szans na to, że teraz będzie podobnie. Chociaż miesiąc temu mało kto co orientował się w temacie Evergrande, czy też widział zalążki kryzysu energetycznego, który teraz przywoływany jest przez wielu jako argument za możliwym spowolnieniem wzrostu gospodarczego w IV kwartale. Jak będzie z październikiem? Teoretycznie jest to miesiąc nieprzyjemnych niespodzianek (jak chociażby krach w 1987 r.), ale zostawmy na bok ten
Wyprzedaż funta trwa nadal, a dynamika ruchu pośrednio stwarza efekt śnieżnej kuli (łamanie wsparć, zabezpieczeń itp.). Dzieje się tak pomimo faktu, że rentowności brytyjskich obligacji od paru tygodni idą w górę (mocniej niż amerykańskie), co pokazuje, że rynek pieniężny wycenia możliwe zmiany na stopach procentowych w 2022 r. Jeszcze w poniedziałek prezes Bailey przyznał, że podwyżka mogłaby mieć miejsce nawet wtedy, kiedy nie zostałby wygaszony program QE, co nieformalnie może oznaczać I połowę 2022 r. Rynek koncentruje się jednak na zamieszaniu paliwowym, oraz ostrymi tarciami z Francją o połowy ryb, dopatrując w tym ryzyka dla wzrostu gospodarczego i pośrednio też opóźnienia wspomnianego potencjalnego zacieśnienia polityki. Czy to słuszne podejście? Wydaje się, że ostatnie spadki funta są przerysowane, co w przypadku wygaśnięcia presji na dolara widocznej na szerokim rynku, może wręcz doprowadzić do formacji w stylu V na GBPUSD. Zwłaszcza, ze mocne opory można wskazać dopiero przy 1,36.
Wykres dzienny GBPUSD
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję