W centrum uwagi rynków była wczoraj sięgająco blisko 30% przecena akcji Credit Suisse. Spadek cen akcji CS był największym dziennym ruchem w historii banku, do czego sygnałem było m.in. wykluczenie dokapitalizowania banku przez głównego akcjonariusza (Saudi National Bank). Problemy CS rozlały się na pozostałe banki europejskie - wczoraj przecena Credit Suisse pociągnęła za sobą spadki (w mniejszej skali) cen akcji innych europejskich (np. Societe Generale i BNP Paribas o ok. 10%) oraz amerykańskich banków.
W nocy uspokajający komunikat opublikował SNB oraz FINMA (szwajcarski nadzorca), w którym napisano, że Credit Suisse spełnia wszelkie wymogi kapitałowe i płynnościowe (w tym dodatkowe dla istotnych systemowo banków) oraz, że w razie konieczności SNB dostarczy odpowiednią ilość płynności. Z kolei Credit Suisse poinformowało o zamiarze skorzystania z opcji pożyczki płynnościowej z SNB o wartości 50 mld CHF oraz przeprowadzenia skupu własnego długu uprzywilejowanego do 3 mld CHF. W wyniku obaw przed kryzysem bankowym spadały rentowności obligacji amerykańskich i europejskich, a cena ropy Brent obniżyła się poniżej 75 USD/bbl, po raz pierwszy od końca 2021. Inwestorzy uciekali do bezpiecznych przystani – zyskiwał dolar i złoto. USDPLN wzrósł o 5 groszy, do 4,44 na fali umocnienia dolara, a kurs EURPLN nieznacznie się obniżył. Rentowności krajowych obligacji spadły – również w ślad za ruchami globalnymi.
Dzisiejsze posiedzenie EBC będzie jeszcze ciekawsze niż zazwyczaj ze względu na to, że będzie to pierwsza decyzja ważnego banku centralnego po wybuchu kryzysu w amerykańskim sektorze bankowym oraz dzień po znacznej pr