Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama

Koncern zwalnia 15% pracowników. Kryzys w motoryzacji coraz większy?

To już kolejna firma samochodowa, która w ostatnim czasie poinformowała o chęci zwolnienia pracowników. Tym razem chodzi o japoński koncern Nissan, który chce zredukować zatrudnienie o 15%.

Koncern zwalnia 15% pracowników. Kryzys w motoryzacji coraz większy?
RICHARD A. BROOKS/AFP/East News
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. Problemy finansowe i rekordowa strata zysków
    1. Branża motoryzacyjna przeżywa kryzys
      1. Zwolnienia światowym trendem na rynku motoryzacji
        1. Konkurencja z Chin

          O problemach koncernu Nissan Motor słychać od kilku miesięcy. Do przestrzeni publicznej dotarły informacje, że firma zamierza zwolnić blisko 20 tysięcy pracowników.

          W sumie pracę w fabrykach Nissana na całym świecie może stracić 15% załogi. Jak podaje Reuters w marcu ubiegłego roku koncern zatrudniał ponad 133 tysiące pracowników.

           

          Problemy finansowe i rekordowa strata zysków

          Pierwsze informacje o redukcji zatrudnienia przedstawiciele Nissan Motor podali w lutym. Wówczas pokazali plany dotyczące redukcji zatrudnienia o 6,7% i zmniejszenie światowej produkcji o 20%. 

          Japoński producent samochodów poinformował, że najprawdopodobniej poniesie rekordową stratę netto w wysokości 700–750 miliardów jenów (4,74–5,08 mld dolarów) w roku obrotowym kończącym się w marcu z powodu odpisów aktualizujących wartość. Wkrótce będzie wiadomo, czy te przypuszczenia znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości. We wtorek Nissan ma ogłosić swoje całoroczne wyniki.

           

          Reklama

          Czytaj także: Im starszy Polak, tym bardziej zgorzkniały. Jesteśmy światowym fenomenem

           

          Branża motoryzacyjna przeżywa kryzys

          Trzeci co do wielkości producent samochodów z Japonii, czyli Nissan nie jest jedynym, który w ostatnich miesiącach informował o problemach. Podobne informacje płynęły ze strony firm motoryzacjnych z różnych krajów. Wśród nich między innymi od producentów niemieckich i amerykańskich aut.

          Z problemami zmaga się między innymi niemiecki Volkswagen. Pod koniec 2024 roku przedstawiciele firmy poinformowali, że koncern - póki co - nie będzie zamykał fabryk, ale docelowo pracę ma stracić ponad 35 tysięcy pracowników.

          W dużej części przedstawiciele koncernów samochodowych swoje problemy argumentowali coraz większą konkurencją na światowych rynkach. Specjaliści zajmujący się motoryzacją zauważają, że mogą one wynikać - jak w przypadku Nissana - ze zbyt przestarzałej oferty, jak na dzisiejsze czasy, biorąc pod uwagę chociażby konkurentów z Chin.

           

          Zwolnienia światowym trendem na rynku motoryzacji

          Redukcja zatrudnienia na rynku motoryzacyjnym dotyka nie tylko producentów samochodów, ale także wiele firm, które produkują podzespoły i inne elementy, z których korzystają koncerny. 

          Reklama

          Niemiecki producent części samochodowych ZF Friedrichshafen w marcu 2025 roku poinformował, że do 2028 roku planuje zwolnić 14 tysięcy osób. Powodem wskazywanym przez przedstawicieli firmy są miliardowe straty i konieczność cięcia kosztów.

          W 2024 roku, jak informuje ZF Friedrichshafen sprzedaż części spadła o 11%, czyli aż o 5,2 mld euro.

          Niemiecka firma nie jest wyjątkiem. Problemy dotknęły także polski rynek. Firma MA Polska, produkująca elementy nadwozi - jak informowała pod koniec 2024 roku Gazeta Wyborcza - nosiła się z zamiarem redukcji zatrudnienia o 20%. Prace w fabrykach w Tychach i Kielcach stracić ma łącznie 260 osób. Proces restrukturyzacji w obu zakładach wciąż trwa.

           

          Konkurencja z Chin

          Tam, gdzie jedni tracą, inni się bogacą - można w prosty sposób spuentować. W czasie kryzysu motoryzacyjnego, który dotyka wiele firm na całym świecie, przedstawiciele chińskich koncernów biją rekordy sprzedaży. Przykładem jest producent samochodów elektrycznych BYD, który notuje kolejne rekordy sprzedaży.

          Chiński koncern motoryzacyjny BYD poinformował, że w pierwszym kwartale 2025 roku zanotował wzrost zysku netto o 86,0%-118,9% w ujęciu rok do roku. Firma z Państwa Środka zostawiła daleko w tyle dotychczasowego potentata w branży - Teslę, sprzedając w pierwszym kwartale 2025 roku o 24% więcej pojazdów niż amerykański koncern

          Reklama

          Jak zauważają specjaliści zajmujący się rynkiem motoryzacyjnym, auta z Chin są coraz lepiej wykonane, mają bogate wyposażenie i dużo bardziej atrakcyjną cenę od konkurencji. 

           

          Zobacz również: Ponad 500 tys. zł za kawalerkę. Nowe realia rynku nieruchomości w największych miastach

           


          Kamil Markiewicz

          Kamil Markiewicz

          Dziennikarz, który od 20 lat pracuje w mediach. Zaczynał od relacjonowania lokalnych wydarzeń w regionalnych gazetach ukazujących się w województwie świętokrzyskim. Najdłużej, bo ponad dekadę pisał o sporcie na łamach dziennika Echo Dnia. W swojej dotychczasowej karierze zawodowej zajmował się nie tylko sportem. Przez ponad sześć lat współpracował z Telewizją Polską, gdzie zajmował się tematami społecznymi, gospodarczymi, politycznymi oraz sportowymi. Przez blisko pięć lat współprowadził audycję "Interwencja" na antenie Polskiego Radia Kielce. Pracę w magazynie łączy z pracą w telewizji. Gospodarz programu publicystycznego "Uważam, że..." na antenie Lokalna TV. Oprócz pracy w mediach prowadzi także szkolenia z autoprezentacji.
           


          komentarze

          Komentarze

          Sortuj według:  Najistotniejsze

          • Najnowsze
          • Najstarsze

          Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

          Reklama
          Reklama

          Najnowsze

          Polecane