Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,29-0,32%
USD / PLN3,98-0,31%
CHF / PLN4,41-0,35%
GBP / PLN5,03-0,21%
EUR / USD1,08+0,01%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

zatrudnienie

Jedną z współcześnie najważniejszych kwestii dla wielu z nas jest praca. Chcemy, aby dawała nam ona satysfakcję, a zarazem odpowiednie zarobki pozwalające na realizację różnych potrzeb.

Brak pracy oraz problemy z jej znalezieniem są z reguły trudnym przeżyciem zarówno dla samej osoby, jak i dla całej gospodarki, jeżeli problem ten dotyczy szerszej grupy ludzi. Z tego powodu wiele osób zaczynających przygodę z makroekonomią może się zastanawiać dlaczego hipotetyczne osiągnięcie zerowej stopy bezrobocia wcale nie jest czymś pozytywnym dla żadnego kraju.

 

O ile każdy z nas rozumie istotę bezrobocia, a więc niepodejmowania aktywności zawodowej, celem uzyskania przychodów, o tyle jednak nie każdy z nas rozumie w jaki sposób jest ono mierzone. Z tego powodu warto poznać kilka podstawowych pojęć, których zrozumienie pozwoli na właściwą interpretację podawanych do publicznej informacji wiadomości.

Reklama

W tym temacie warto wyjść od pojęcia zasobu siły roboczej, który obejmuje osoby w wieku produkcyjnym (wg metodologii stosowanej przez Główny Urząd Statystyczny obejmuje on przedziały od 18 do 59 roku życia dla kobiet oraz od 18 do 64 roku życia dla mężczyzn), które są w stanie i chcą podjąć pracę. Pojęcie to swym zasięgiem obejmuje zarówno te osoby, które znalazły zatrudnienie, jak i te, które są obecnie bezrobotne. A zatem w każdym kraju na populację w wieku produkcyjnym składa się siła robocza oraz osoby bierne zawodowo, takie jak rentierzy, którzy świadomie nie szukają zatrudnienia. Rozróżnienie to z punktu widzenia pojęcia „stopa procentowa” jest bardzo istotne, ponieważ termin ten określa stosunek niezatrudnionej siły roboczej względem ogółu siły roboczej. Oznacza to, że w przykładowym kraju (omawiana sytuacja jest abstrakcyjna i została przytoczona dla celów dydaktycznych), wzrost liczby osób utrzymujących się np. z odsetek z lokat bądź wynajmu nieruchomości nie ma wpływu na wielkość stopy bezrobocia. Chyba, że mowa o osobie należącej do zasobu siły roboczej. A zatem przykładowo, w kraju, w którym zasób siły roboczej liczy 20 mln osób, a liczba bezrobotnych wynosi 2 mln osób, jeżeli połowa z osób niezatrudnionych zostanie rentierami (czyli nadal pozostaną bez zatrudnienia, ale nie będą chcieli podjąć pracy zawodowej), wówczas stopa bezrobocia zmaleje z 10% do 5%.

 

Rodzaje bezrobocia

Warto jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że wnioskowanie o strukturze bezrobocia jedynie na podstawie znajomości jego stopy jest bardzo złym pomysłem. Wynika to z faktu, że istnieją różne rodzaje tego zjawiska posiadające odrębne cechy.

Po pierwsze, wyróżniamy bezrobocie cykliczne (inaczej keynesowskie), które ma miejsce np. w okresie gorszej koniunktury gospodarczej. Drugi rodzaj bezrobocia – sezonowe, jest odzwierciedleniem sezonowego zjawiska danej pracy, o czym przekonują się chociażby rolnicy. Innym przykładem jest bezrobocie technologiczne, którego geneza tkwi w postępie technologicznym wpływającym na zmniejszenie popytu na zatrudnienie. Najczęściej spotykane rodzaje tego zjawiska to bezrobocie frykcyjne oraz strukturalne. O ile pierwsze z nich jest tymczasowe i ma związek np. ze zmianą miejsca pracy, o tyle jednak to drugie wynika z nieodpowiedniego dostosowania kwalifikacji siły roboczej do popytu rynku pracy.

 

Czy bezrobocie ma swoje zalety?

Reklama

Wprawdzie każdy z nas zna wady związane z istnieniem bezrobocia, takie jak wzrost frustracji społecznej, spowolnienie wzrostu gospodarczego czy też spadek przeciętnego dochodu na mieszkańca, jednak mało kto sobie zdaje sprawę z tego, że istnienie umiarkowanego poziomu tego zjawiska rzędu 2-5% implikuje pewne korzyści dla gospodarki. Mają one związek z zahamowaniem nadmiernego wzrostu wynagrodzeń oraz zwiększenie motywacji pracowników do efektywnego działania. Z tego powodu uznaje się powyższą stopę bezrobocia za bardzo dobrą dla gospodarki ze względu na to, że występują powyższe korzyści, a znaczenie strat jest relatywnie niskie.

 

Czy osiągnięcie zerowej stopy bezrobocia jest możliwe i potrzebne?

W tym momencie warto zadać sobie główne pytanie, na które odpowiedź jest przedmiotem tego artykułu. A zatem: czy osiągnięcie zerowego bezrobocia jest zarówno możliwe do osiągnięcia, jak i potrzebne? Odnośnie pierwszego członu tego pytania, a więc możliwości osiągnięcia takiego stanu, w znalezieniu odpowiedzi pomaga nam znajomość historii. Mowa tutaj zwłaszcza o przykładach krajów, które były pod silnym wpływem Związku Radzieckiego (np. Polska) i w których próbowano wdrożyć w życie ideały komunizmu. Wprawdzie pokazały one, że jest to teoretycznie możliwe, jednakże cena osiągnięcia tego celu w postaci szerzącej się nieefektywności oraz hiperinflacji (wciąż mamy w pamięci pokolenie naszych rodziców, którzy dostawali niekiedy wypłaty rzędu milionów złotych) pokazuje, że niekoniecznie warto dążyć do wprowadzenia takiego stanu na siłę.

Z drugiej strony – czy zerowa stopa bezrobocia jest pożądana dla gospodarki? Niekoniecznie, ponieważ oznacza to ograniczone możliwości zatrudniania nowych pracowników przez konkurujące na wolnym rynku firmy. Ponadto, w takiej sytuacji pracownicy mający do wyboru mnóstwo ofert, prawdopodobnie nie dążyliby do podnoszenia swoich kwalifikacji, co z kolei jest zawsze w interesie rozwijających się firm.

Czytaj więcej