“Niektórzy mówią, że nawet najdroższe w Europie, tak twierdzi Europejski Bank Centralny”, zauważył Piotr Salak, redaktor RMF24, który miał okazję porozmawiać na ten temat z prezesem Związku Banków Polskich, Tadeuszem Białkiem.
Kredyty w Polsce wciąż drogie
“Nie można porównywać krajów ze strefy euro, które są w zupełnie innym reżimie, z krajami, które są poza strefą euro” - argumentował Tadeusz Białek z ZBP w RMF24.
“Wedle danych Narodowego Banku Polskiego, marża wynosi 1,7% i plasuje nas w średniej unijnej. O wiele większe marże są w Niemczech, Holandii, czy nawet patrzę na nasz region: na Węgrzech. Dlatego niestety, ale są to nieprawdziwe informacje. W ostatnim czasie krążą pewnego rodzaju mapy grozy pokazujące pewne rzekomo najwyższe oprocentowanie czy jedno z najwyższych w Unii Europejskiej. To nieprawda. Chce wyraźnie temu zaprzeczyć.” - podkreślił prezes NBP.
Dane Związku Banków Polskich pokazały, że w III kwartale 2024 roku średnia marża kredytów mieszkaniowych w Polsce wyniosła 1,70%.
Była zatem niższa niż:
- w Holandii (1,94%),
- w Niemczech (2,07%),
- na Węgrzech (2,13%).
Czy mamy zatem tani kredyt?
Prezes Związku Banków Polskich w rozmowie na antenie RMF24 przyznał jednak, że w Polsce “nie mamy taniego kredytu”.
“To prawda. Mamy kredyt relatywnie droższy w tej chwili, ale dlaczego? Nie z powodu marży, która tak jak powiedziałem, jest w średniej unijnej. Nie można mylić oprocentowania z marżą. Na oprocentowanie w największym zakresie składa się stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego, odniesienie do stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego. Ona jest teraz trzecia najwyższa w Europie. Wyższa jest tylko na Węgrzech i w Rumunii. To jest główny komponent oprocentowania, nie marża.” - stwierdził Tadeusz Białek, prezes ZBP.
Kiedy stopy procentowe spadną w Polsce?
Kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyt o zmiennym oprocentowaniu, liczą na spadek stóp procentowych w Polsce. Przełożyłoby się to bowiem na obniżkę WIBORu oraz spadek miesięcznej raty kredytu. Kiedy spodziewać się takiego kroku ze strony RPP? Jak duży będzie?
“One systematycznie spadały w ostatnim czasie. Wyższe stopy referencyjne są po to, by walczyć z inflacją. Niestety w ostatnim czasie ta inflacja w Polsce się odbiła, chociaż już była poniżej progu 3%, w tej chwili jest ponad 5%. Dlatego też Rada Polityki Pieniężnej decyduje się utrzymać te stopy procentowe na dotychczasowym poziomie” - stwierdził Tadeusz Białek ze Związku Banków Polskich w RMF24.
“Wszyscy oczekują, wszyscy analitycy, my również, jeśli chodzi o naszych analityków, oczekujemy, że te stopy będą spadać i no być może nawet będziemy mieć co najmniej ze dwie obniżki tych stóp procentowych.” - dodał.
Więcej na temat prognoz dla wysokości stóp procentowych w Polsce przeczytasz między innymi tutaj: “Nowe prognozy dla stóp procentowych NBP”
Zyski banków niekoniecznie dla banków?
Zeszły rok był całkiem udany dla banków w Polsce. Z niedawnych danych NBP dowiedzieliśmy się, że zysk netto wyniósł 42,2 mld PLN w 2024 roku. Było to o 51,9% więcej niż rok wcześniej.
Z kolei całkowite przychody operacyjne netto w 2024 roku wyniosły 130,63 mld PLN, a to z kolei o 22,1% więcej niż przed rokiem, podał NBP. Jednak gdy banki zarabiają dużo, to płacą też wyższe podatki.
“Sektor bankowy jest największym płatnikiem podatku na rzecz budżetu państwa. Co czwarta złotówka wpływu podatkowego z tytułu podatku dochodowego CIT pochodziła z sektora bankowego. W zeszłym roku zasililiśmy budżet państwa kwotą 24 mld PLN.” - zauważył Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich na antenie RMF 24.
“Jeśli chodzi o zyski, zwróćmy uwagę na to, że nie trafiają one do jakichś mitycznych kieszeni bankierów, jak czasami mam wrażenie niektórzy myślą. Z zysków banków po pierwsze opłacane są dywidendy i to dywidendy często dla przeciętnego Kowalskiego, bo przecież wielu z nas jest akcjonariuszami indywidualnymi” - zauważył Tadeusz Białek z ZBP.
Jednak z danych GPW wynika, że inwestorzy indywidualni stanowią mniejszość w obrocie na głównym rynku akcji w Polsce. W pierwszej połowie 2024 roku odpowiadali za zaledwie 14% obrotu.
Źródło: Bankier.pl.
Większość, bo aż 67% obrotu na
wygenerowali inwestorzy z zagranicy, a tylko 19% instytucjonalni krajowi. Taka przewaga zagranicy na rynku akcji w Polsce trwa już od około 10 lat.
“Dywidendy płacone są dla właścicieli, także w dużej mierze dla budżetu państwa, bo dlatego, że pamiętajmy, że w Polsce mamy dość wielką sytuację: ponad 50% sektora bankowego jest kontrolowane przez Skarb Państwa. W związku z tym oprócz podatków zasilamy budżet państwa ogromnymi sumami dywidend. Po drugie, co dzieje się z zyskami? Otóż z zysków banki budują kapitały. Kapitały, czyli to, co jest niezbędne, żebyśmy mogli udzielać kredytów.”
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję