Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama

Inflacja CPI najniższa od miesięcy. Nie jest tak dobrze, jakby się wydawało

Choć inflacja CPI jest najniższa od ośmiu miesięcy, to nadal nie ma wielu powodów do radości. Ceny usług i towarów wciąż rosną w szybkim tempie. Na najnowsze dane przedstawione przez GUS ma wpływ to, co wydarzyło się rok temu.

Inflacja CPI najniższa od miesięcy. Nie jest tak dobrze, jakby się wydawało
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. Inflacja wciąż wysoka
    1. Inflacja CPI w dół

      Inflacja CPI w kwietniu była wyższa o 4,3% w porównaniu do analogicznego okresu z 2024 roku. Okazała się wyższa o 0,1 punktu procentowego od tej prognozowanej pod koniec kwietnia przez Główny Urząd Statystyczny. 

      W styczniu, lutym i marcu inflacja CPI w Polsce wynosiła 4,9%. 

      - Inflacja CPI jest na relatywnie niskim poziomie, więc z tego można się cieszyć. Wciąż jest jednak za wcześnie, żeby odtrąbić sukces, ponieważ wciąż znajdujemy się daleko od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który przypomnę wynosi 2,5% - powiedział doktor Marek Leszczyński, profesor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

       

       

       

       

      Inflacja wciąż wysoka

      Wykładowca kieleckiej uczelni zwraca uwagę na nieustającą presję dotyczącą obniżenia stóp procentowych, po to, aby zwiększyć dostępność do kredytów. Zauważa jednak, że obecnie inflacja w Polsce wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

      Reklama

      - Inflacja spada, ale musimy zwrócić uwagę na to, jakie czynniki na to wpływają. To przede wszystkim niskie ceny nośników energii. Niższe niż oczekiwano. Chodzi między innymi o ceny gazu, które na rynkach światowych są niskie. W ostatnich miesiącach złotówka się umocniła w stosunku do dolara. Dlatego trudno oceniać, jak inflacja zachowa się w kolejnych miesiącach - zauważa doktor Marek Leszczyński.

      Dodatkowy wpływ, jak dodaje ekonomista UJK, może mieć efekt negocjacji w sprawie taryf między Komisją Europejską a Stanami Zjednoczonymi. A także kolejne ruchy prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa względem polityki międzynarodowej. Przede wszystkim - jak wskazują ekonomiści - chodzi o to, w jaki sposób ostatecznie przywódca Białego Domu zachowa się w stosunku do Chin.

      - To są zewnętrzne czynniki makroekonomiczne, które będą rzutowały na nasz poziom inflacji - dodał Marek Leszczyński.

       

      Czytaj także: PKB Polski - są nowe dane! Gospodarka wciąż w świetnej formie

      Inflacja CPI w dół

      Spadek inflacji CPI - jak zauważają ekonomiści - nie wynika z obniżki cen towarów i usług w kwietniu 2025 roku. To efekt znacznej podwyżki w analogicznym okresie rok wcześniej. Przypomnijmy, że w kwietniu 2024 roku ceny niektórych towarów wzrosły za sprawą przywrócenia podatku VAT. Dla niektórych towarów stawka wynosiła 0% i została przywrócona do 5% - przyp. red.

      Zmiany podatku VAT spowodowały wówczas wzrost cen artykułów spożywczych o 1,1% w kwietniu 2024 roku w porównaniu do marca 2024 roku.

      - W zeszłym roku mieliśmy szczyt inflacyjny związany z uwolnieniem cen energii, a także zakończeniem tarczy ochronnych utrzymywanych po pandemii COVID-19. W tej chwili ta sytuacja z perspektywy gospodarstw domowych jest dużo lepsza - wyjaśnia doktor Marek Leszczyński, ekonomista.

      Poprawa sytuacji nie oznacza jednak, że wzrost cen się zatrzymał. Żywność i napoje bezalkoholowe w kwietniu podrożały o 0,8% w porównaniu do marca. Od początku roku wzrost wyniósł aż 3% i był wyższy o 5,3% niż rok wcześniej. 

      Reklama

      Główny Urząd Statystyczny wskazuje także na wzrost cen w innych obszarach gospodarki. Transport podrożał o 5,6% w porównaniu rocznym. Użytkowanie mieszkania i koszty z tym związane są wyższe o 10,8% rok do roku. Tytoń i napoje alkoholowe zdrożały o 4,5% r/r. Wyższe ceny dotyczą także usług. W hotelach i restauracjach zapłacimy o 6,1% więcej niż rok temu w analogicznym okresie. 

       

      Zobacz również: Taksówki bez kierowcy na naszych drogach? Potentat ma ambitny plan


      Kamil Markiewicz

      Kamil Markiewicz

      Dziennikarz, który od 20 lat pracuje w mediach. Zaczynał od relacjonowania lokalnych wydarzeń w regionalnych gazetach ukazujących się w województwie świętokrzyskim. Najdłużej, bo ponad dekadę pisał o sporcie na łamach dziennika Echo Dnia. W swojej dotychczasowej karierze zawodowej zajmował się nie tylko sportem. Przez ponad sześć lat współpracował z Telewizją Polską, gdzie zajmował się tematami społecznymi, gospodarczymi, politycznymi oraz sportowymi. Przez blisko pięć lat współprowadził audycję "Interwencja" na antenie Polskiego Radia Kielce. Pracę w magazynie łączy z pracą w telewizji. Gospodarz programu publicystycznego "Uważam, że..." na antenie Lokalna TV. Oprócz pracy w mediach prowadzi także szkolenia z autoprezentacji.
       


      komentarze

      Komentarze

      Sortuj według:  Najistotniejsze

      • Najnowsze
      • Najstarsze

      Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

      Reklama
      Reklama

      Najnowsze

      Polecane