W piątek kurs EUR/PLN kontynuował zwyżkę przekraczając nawet czwartkowe szczyty a więc barierę 4,5823. W rezultacie notowania osiągnęły na koniec tygodnia najwyższe zamknięcie od sierpnia.
Przyczyny słabości złotego pozostają dość dobrze znane
Zalicza się do nich łagodna narracja banku centralnego, dla której piątkowe dane z polskiego rynku pracy były wzmocnieniem. Nie bez znaczenia jest także opóźnienie w akceptacji przez Unię Europejską polskiego Krajowego Planu Odbudowy. W piątek – drugi dzień z rzędu a więc podobnie jak polski złoty – silnie osłabiał się węgierski forint. Uważamy jednak, iż złotemu bliżej do środka obowiązującego przedziału 4,50 – 4,60 aniżeli jego górnej granicy. Wymienione powyżej ryzyka dla polskiej waluty mogą bowiem wkrótce (brak akceptacji dla KPO) okazać się nieaktualne. Na krajowym rynku długu piątek upłynął pod znakiem dalszym wzrostów dochodowości, przy czym ponownie były one przede wszystkim skupione na długim końcu. Źródłem zmian 10- latki były ruchy rynków bazowych. Te zaś – w ślad za wzrostem europejskich notowań kontraktów FRA – zwyżkowały w dochodowości. Ruchy te kopiował polski dług. Krótki koniec krajowej krzywej poruszał się w przeciwnym kierunku (spadek dochodowości) będąc nadal pod presją łagodnej narracji ze strony prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Dolar kontynuował w piątek umocnienie
Kurs EUR/USD obniżył się podczas dwóch ostatnich sesji o około centa zniżkując do 1,1727. Obok nieco lepszych od oczekiwań niedawnych danych z USA (sprzedaż detaliczna) wsparcie dla eurodolara w spadkowym trendzie stanowiło ponadto złamanie 14-dniowej średniej ruchomej. Co ciekawe nastroje rynkowe pozostają dobre, co przeczy teorii wzrostu awersji do ryzyka jako źródła zmian eurodolara. Kurs EUR/CHF podążał w piątek na coraz to wyższe poziomy. Wzrost dochodowości nie opuszczał zaś rynków bazowych. W przypadku Bunda widać było wyraźnie, iż to wzrost długoterminowych stawek FRA odpowiada za przecenę 10- letniego długu Niemiec. Tylko w piątek rentowność tamtejszych 10-latek zwyżkowała o 4 bps do -0,28% a więc 2-miesięcznego maksimum.