Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

makroekonomia

Wysoka zmienność jest tym co cieszy zarówno traderów jak i brokerów. Dla tych pierwszych jest ona szansą na duże zyski, co skutkuje zwiększonymi obrotami brokerów – czyli ich większymi zyskami. Letnie miesiące, ze względu na obniżoną zmienność nie są wymarzonym czasem do handlu. Czy w tym roku jest szansa na inny scenariusz?

 

Odpowiem na to pytanie typowymi słowami, jakie wypowiadają do swoich podwładnych redaktorzy naczelni dużych redakcji: „Dajcie mi jakąś dobrą historię! Potrzebujemy czegoś mocnego!”. By rynki nie zapadły w letni sen będziemy potrzebować mocnej historii. Kto ją napisze? Na ten moment najlepszym kandydatem wydaje się być Grecja.

 

Grexit – najnowsza europejska telenowela

Wyjściem Grecji ze strefy euro „straszy się” już od dłuższego czasu, nawet w obliczu tego, iż obie strony (Grecja i Euroland) deklarują, iż jest to opcja niepożądana. Tak więc Grexit stanie się bardziej prawdopodobną opcją dopiero w momencie, w którym któraś ze stron postanowi zmienić podejście.

Reklama

Najsilniejszy głos w strefie Eurolandu należy do Niemiec, a tam zdanie jest podzielone pomiędzy lud a władzę. Ostatni sondaż przeprowadzony wśród niemieckich obywateli wykazał, że większość z nich wolałaby, by Gracja opuściła strefę euro. Decydujący głos ma jednak kanclerz Angela Merkel, która jest przeciwna takiemu rozwiązaniu.

Grecki minister finansów Janis Warufakis za pośrednictwem niemieckiej gazety „Bild” stara się przekonać, że Grecji zależy na pozostaniu w strefie Euro. Stwierdził on, że „Grexit nie jest rozsądnym rozwiązaniem”… jednak, by nie składać zbyt mocnych deklaracji dodał, że „nie można niczego wykluczyć”.

 

Czas ucieka

Głos płynący z drugiej gospodarki Eurolandu – Francji, to nawołanie by jak najszybciej podjąć negocjacje z greckim rządem. Obecny program pomocowy dla Aten wygasa z końcem czerwca, a wierzyciele oczekują spłaty długów. Warunkiem odblokowania kolejnej transzy pomocy w wysokości 7,2 mld euro jest podjęcie przez grecki rząd głębszych reform strukturalnych.

Premier greckiego rządu Alexis Tsipras stoi przed nie lada wyzwaniem, gdyż w swoich wyborczych obietnicach zapewniał, że uda mu się utrzymać Grecję w strefie euro i wynegocjować lepsze warunki spłaty długów. Grecy nie chcą opuszczać Eurolandu, ponad 70% z nich opowiada się za utrzymaniem euro w Grecji. Nieudana misja może kosztować Alexisa Tsiprasa posadę.

Tymczasem grecki minister finansów stwierdził, że: „Ateny będą cierpliwie czekać, aż wymagania wierzycieli staną się realistyczne.” Pozwala to sądzić, iż Grecy liczą na to, że przedstawiciele Eurolandu ugną się, nie pozwalając by wspólna waluta ucierpiała przez grecki impass. Jak skończy się ta gra w tchórza? 30 czerwca zbliża się wielkimi krokami, a obie strony próbują wziąć się nawzajem na przeczekanie. Kolejne rozmowy odbędą się w najbliższy czwartek w Luksemburgu, w ramach spotkania eurogrupy. Czy, tak samo jak niedzielne posiedzenie, to również zakończy się fiaskiem?

Reklama

 

Rozwiązanie (nie)pożądane

Szef Instytutu Badań na Gospodarką Ifo w Monachium Hans-Werner Sinn jest zdania, że wyjście ze strefy euro byłoby korzystne dla greckiej gospodarki. Transfery pieniężne spowodowały sytuację, w której Grecja co prawda zdołała przetrwać, lecz bez zbudowania konkurencyjności własnej gospodarki. Konsekwencją jest między innymi ogromna skala bezrobocia, zwłaszcza wśród ludzi młodych (50%!). Opuszczenie strefy euro i dewaluacja sprawiłyby, że towary importowane stałyby się mniej atrakcyjne cenowo, co pobudziłoby gospodarkę od wewnątrz i pozwoliłoby na odbudowę miejsc pracy. Hans-Werner Sinn zakłada, że Grecja byłaby w stanie podnieść swoją gospodarkę z kolan w ciągu 2-3 lat.

Co ze skutkami dla rynków finansowych? Według Sinna rynki nie powinny doznać szoku, gdyż przez ostatnie 5 lat inwestorzy zdążyli się już pozbyć greckich obligacji. Co na to forexowi inwestorzy? Szok na parach euro z pewnością nie jest atrakcyjną opcją, ale podgrzewana atmosfera wokół wyjścia Grecji ze strefy euro pozwala mieć nadzieję na to, że w najbliższym czasie rynki dadzą okazję do zarobków.

Czytaj więcej