Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie złotego sprowadzając kursy EUR/PLN i USD/PLN odpowiednio w pobliże poziomów 4,72 i 4,62 przy utrzymaniu się kursu EUR/USD nieco powyżej 1,02.
Kontynuacja osłabienia dolara na szerokim rynku wraz z uspokojeniem się nastrojów wokół europejskiego kryzysu energetycznego dały paliwo do umocnienia się złotego w relacji do głównych walut. Spadek stopy bezrobocia poniżej 5% w czerwcu utrwalił widoczny w tym roku korzystny trend na polskim rynku pracy co pośrednio wspiera też notowania złotego. Jednak dynamika umocnienia naszej waluty powinna zostać wyhamowana w związku z zbliżającym się posiedzeniem FOMC, gdzie oczekiwana jest kolejna, dynamiczna podwyżka amerykańskich stóp procentowych. Dodatkowo notowania EUR/USD konsolidują się od kilku dni nieco powyżej poziomu 1,02 a dopiero wyraźne przebicie oporu w pobliżu poziomu 1,0350 sygnalizowałoby, z technicznego punktu widzenia, możliwą zmianę długoterminowego trendu spadkowego na parze. Stąd oczekujemy utrzymania się kursów EUR/PLN i USD/PLN powyżej poziomów odpowiednio 4,70 i 4,60 przynajmniej do czasu środowej decyzji Fed.
Zobacz też: Bezrobocie w Polsce: rekordowo niskie, najniższe od 32 lat!
We wtorek najciekawszym wydarzeniem będzie posiedzenie MNB a ekonomiści przewidują, że węgierski bank centralny zdecyduje się na kolejną, agresywną podwyżkę stóp procentowych o 100 pb. do poziomu 10,75%. Tak stroma ścieżka wzrostu węgierskich stóp przyczyniła się do istotnego odreagowania notowań najtańszego w historii forinta jednak z drugiej strony może mieć mocno negatywny wpływ na wzrost gospodarczy i przyczynić się do szybszego wejścia węgierskiej gospodarki w recesje. Stąd pomimo najwyższego poziomu stóp forint wciąż radzi sobie najgorzej wśród walut regionu CEE, tracąc do euro od początku roku ponad 8%.
W poniedziałek na krajowym rynku stopy procentowej panowały nadal pozytywne nastroje, chociaż bez tak spektakularnych ruchów jak w ubiegłym tygodniu. Papiery skarbowe wzdłuż całej krzywej dochodowości znowu zyskiwały a najlepiej zachowywał się krótki koniec krzywej. Obligacje 2Y odnotowały spadki rentowności o 11 pb., podczas gdy 10Y spadły jedynie o 2 pb. Spread POLGB10Y do bunda znowu się zawęził, tym razem o 3 pb. Krzywa dochodowości pozostaje nachylona negatywnie, chociaż wydaje się, że spread 2Y10Y zakotwiczył w okolicach -100 pb. Co ciekawe, w poniedziałek sytuacja na rynkach bazowych już nie wyglądała tak dobrze jak pod koniec ubiegłego tygodnia a rentowności głównych benchmarków w USA i Niemczech zanotowały wzrosty rentowności.
Zobacz też: Sprawdź, ile za funta, rubla jena, franka, dolara, euro, forinta
Wydaje się, że na rynek może wracać awersja do ryzyka związana z napływającymi ważnymi danymi makro z gospodarki oraz oczekiwaniem na decyzje FOMC. W poniedziałek Niemiecki Instytut IFO opublikował dane gorsze od oczekiwanych (88,6 pkt wobec 90,1 pkt.), co sugeruje pogorszenie sytuacji w niemieckiej gospodarce. Indeks ogólnej aktywności wytwórczej wg. Fed z Dallas dla sektora przemysłowego w Teksasie spadł do -22,6 pkt. w lipcu wobec -17,7 pkt w czerwcu i pozostaje najniższy od maja 2020 r., co może wspierać nastroje recesyjne.
W środę FOMC zadecyduje o podwyżce stóp procentowych najprawdopodobniej o 75 pb., a do tego czasu na rynkach finansowych może panować niepewność i tym samym podwyższona zmienność wycen aktywów.
Zobacz też: Prognozy FOREX: zobacz, co będzie działo się z walutami względem złotego
