Nie doceniliśmy skali pozycjonowania pod nadchodzące posiedzenia banków centralnych. Dochodowość długu krajów strefy euro podniosła się już siódmą sesję z rzędu, tym razem o śr. 4 pb. We wzrostach przodowały ponownie papiery irlandzkie (śr. +6 pb.).
W przypadku krzywej niemieckiej zmiany na głównych węzłach (2Y, 10Y, 30Y) wyniosły odpowiednio 4, 5 i 6 pb. Zamknęła ona dzień na 0,69%, 1,32% i 1,58%. Warto odnotować, że w ostatnich dniach sukcesywnie rośnie spread obligacji peryferii strefy euro do Bunda. Szczególnie widać to w przypadku Włoch i Grecji, gdzie odnotowujemy poziomy z COVID-owej paniki z marca 2020.
Po drugiej stronie oceanu dochodowość obligacji wzrosła jeszcze mocniej. Krzywa UST podniosła się na całej długości o śr. 9 pb. do odpowiednio 2,73% (2Y), 3,04% (10Y) i 3,19% (30Y). Ruch wzrostowy miały miejsce przez cały dzień, więc nie wiążemy go z pojedynczym wydarzeniem, natomiast jego większa część miała miejsce po kasowym otwarciu Stanów, a przed zamknięciem Europy. Bloomberg raportuje, że wczoraj miało miejsce 12 emisji korporacyjnych dłużnych papierów o nominale około 10 mld USD, które mogły ściągnąć część płynności z rynku UST właśnie w tym okresie. W każdym razie rentowności odbijają od poziomu, z którego ruszyły przy ostatniej decyzji FOMC w maju. Najbliższa decyzja Komitetu jest zaplanowana na 15 czerwca.
Po porannych wzrostach rynki akcji w Chinach spadają. W ślad za tym i w reakcji na słabsze od oczekiwań dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle spodziewamy się spadków dochodowości w Europie. Im bliżej końca dnia tym bardziej prawdopodobny jest powrót do wyprzedaży w ramach oczekiwań na czwartkową decyzję EBC. W przypadku rynku amerykańskiego oczekujemy stabilizacji po wczorajszych znaczących przecenach oraz w obliczu braku publikacji ważniejszych z punktu widzenia rynku długu danych.
SPW korygują piątkową wyprzedaż
Przed zaplanowanym na środę posiedzeniem Rady część inwestorów zdecydowała się zakupić krajowe SPW. Krzywa podniosła się o 1 pb. na krótkim końcu (2Y), ale zmalała na wszystkich pozostałych tenorach, w tym na środku (5Y) i długim końcu (10Y) o odpowiednio 4 i 6 pb. Wypadkowo zamknęła dzień na 6,74%, 7,01% i 6,62%. W drugą stronę podążyła krzywa PLN IRS, która podniosła się na całej długości śr. o 5 pb. W międzyczasie WIBOR 1Y przekroczył siódemkę z przodu i popołudniowy fixing zamknął na 7,02%. NBP podał, że konferencja prasowa Adama Glapińskiego odbędzie się 9 czerwca o 15:00. W tle MRIPS podał, że stopa bezrobocia obniżyła się w maju o 0,1 p.p. do 5,1%, zgodnie z oczekiwaniami. Liczba bezrobotnych spadła o 26 tys. osób, co jest wartością bliską jak rok temu. Pełne dane poznamy wraz z Biuletynem Statystycznym 24 czerwca.
Dziś oczekujemy kontynuacji rozpoczętego wczoraj umocnienia długu, czemu sprzyjać powinno antycypowane przez nas zachowanie rynków bazowych. Po południu widzimy perspektywę dla powrotu SPW do przecen w ramach dyskontowanie przez inwestorów decyzji NBP i EBC.