W środę krzywa UST wystromiła się, podnosząc się na głównych węzłach krzywej o 16, 11 i 10 pb. do odpowiednio 2,97% (2Y), 2,92% (10Y) i 3,13% (30Y). Pierwsze +8 pb. krzywa zrobiła jeszcze przed publikacją ww. minutes FOMC. Miało to miejsce pomimo dalszych spadków cen ropy oraz nieco gorszych danych o majowych przepływach na amerykańskim rynku pracy (raport JOLTS). To z powodu pozytywnego zaskoczenia indeksem ISM dla sektora usług, który okazał się lepszy od rynkowych oczekiwań (55,3 pkt vs oczekiwane 54,0 pkt). Natomiast silne wystromienie krótkiego końca w dalszej części sesji to zasługa jastrzębiego wydźwięku minutes FOMC.
W Europie z kolei przeważyły obawy o wzrost i perspektywa słabnącej inflacji wobec nadchodzącego spowolnienia na kontynencie. Dochodowość obligacji w strefie euro obniżyła się o śr. 4 pb., z greckimi papierami na czele. Europejscy inwestorzy w ostatnich dniach intensywnie wycofują się z zakładów o zacieśnienie polityki pieniężnej w strefie euro. Długi koniec krzywej FRA zdążył zmaleć o cały 1 p.p. w przeciągu ostatnich niespełna 10 dni. Wracając do środy, niemiecka krzywa obniżyła się wczoraj na głównych węzłach o 6 i 3 pb. na krótkim końcu (2Y) i środku (10Y), wzrosła natomiast na długim (30Y) o 2 pb. Finalnie zamknęła dzień na odpowiednio 0,38%, 1,16% i 1,53%, zwiększając nachylenie do najwyższego poziomu od maja 2019 roku (1,15 p.p.). Zwracamy uwagę na ten ruch i odnotowujemy, że w dłuższym terminie inwestorzy nadal spodziewają się zacieśnienia polityki pieniężnej, choć zapewne po obecnym okresie podwyższonej niepewności.
Opublikowane dziś rano rozczarowujące dane z niemieckiego przemysłu, podobnie jak umiarkowane odbicie kontraktów forward na europejskie indeksy giełdowe (w reakcji na zakończenie strajku przez pracowników norweskich firm wydobywczych) nie przełożyły się na istotniejsze zmiany na rynku długu. W dalszej części dnia spodziewamy się lekkiego odbicia dochodowości na fali ograniczenia obaw o perspektywy gospodarcze po tym jak ceny ropy kontynuowały spadki. Nie sądzimy jednak, by miejsca na przecenę długu było zbyt wiele, zwłaszcza w obliczu komentarzy o grożącej Eurostrefie recesji z powodu braku gazu.
Mieszana sesja na rynku SPW
Wczoraj na większości krajowych tenorów odnotowaliśmy wzrost rentowności za wyjątkiem 5Y, 9Y i 10Y, które obniżyły się. Na kluczowych węzłach zmiany wyniosły +4, -1 i -2 pb. do odpowiednio 7,94% (2Y), 7,18% (5Y) i 6,72% (10Y). Jak na ostatnie dni zmienność była względnie niewysoka, co jest dość niespodziewane zważywszy jak rozstrzelone są oczekiwania co do decyzji na dzisiejszym posiedzenie RPP (komentarze z ostatniego tygodnia lokują wzrosty stóp w przedziale 0-100 pb.). Krzywa PLN IRS w tym czasie przesunęła się wyraźnie niżej. Zmiany na długim końcu (10Y) sięgały -8 pb.
Dziś spodziewamy się kontynuacji zwyżek dochodowości w niewielkiej skali przed publikacją komunikatu RPP. Naszym zdaniem ogłoszenie komunikatu będzie oddziaływać na poprawę wycen długu. Uważamy, że obligacje wspierać będzie ograniczenie niepewności co do przyszłego kształtu polityki RPP oraz spodziewana przez nas (+50 pb.) niższa niż oczekiwana przez rynki (+75 pb.) skala podwyżek lub/i okraszenie jej łagodnym komunikatem. Tym samym, niezależnie od jej skali, inwestorzy powinni odebrać ją jako przybliżającą nas do końca cyklu, „gołębią podwyżkę”.