Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31+0,03%
USD / PLN4,00+0,15%
CHF / PLN4,43+0,05%
GBP / PLN5,05+0,13%
EUR / USD1,08-0,11%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

s&p500 weekend

Od kilkunastu miesięcy słyszymy co jakiś czas, że najważniejszy indeks giełdowy świata osiągnął nowe historyczne szczyty. Hossa trwa, choć z pewnością nie będzie wieczna - dlatego tym bardziej dobrze jest wiedzieć jak można uzyskac lewarowaną ekspozycję na S&P500.

 

Czym jest S&P500? Czy to najważniejszy indeks giełdowy na świecie?

Zaczynamy kolejny odcinek Kursu CFD od A do Z, którego partnerem jest Dom Maklerski X-Trade Brokers. W poprzednim odcinku była mowa o największym indeksie technologicznym na świecie, czyli o Nasdaq-100, natomiast w tym odcinku pozostaniemy jeszcze na najważniejszym rynku kapitałowym świata, skupiając się na indeksie, który jest dość powszechnie postrzegany jako benchmark globalnej koniunktury na giełdzie i z którym zestawia się stopy zwrotu funduszy i spółek z amerykańskich parkietów. Mowa oczywiście o indeksie S&P500, który jest umownie traktowany jako najważniejszy indeks giełdowy największego rynku kapitałowego świata. 

 

Reklama

 

 

Historia tego indeksu sięga 1926 r., kiedy to firma Standard Statistics rozpoczęła prowadzenie indeksu składającego się z 90 amerykańskich spółek giełdowych, obliczanego raz dziennie. W trakcie II WŚ spółka połączyła się z Poor’s Publishing, co dało początek agencji Standard&Poor’s. 

W marcu 1957 r. indeks został rozszerzony do 500 spółek i otrzymał nazwę S&P500 Stock Composite Index. W 1976 r. Vanguard wprowadził pierwszy na świecie fundusz, który miał za zadanie replikować stopy zwrotu indeksu S&P500, natomiast w styczniu 1993 r. ruszył pierwszy i obecnie największy na świecie amerykański ETF, znany jako Spider (od tickera SPDR), który dawał ekspozycję właśnie na indeks S&P500.

Jeśli natomiast chodzi o sam indeks, to skupia on 500 największych amerykańskich spółek notowanych na nowojorskich parkietach NYSE i Nasdaq.

Reklama

 

Najważniejsze spółki wchodzące w skład indeksu S&P500 (US500)

Aby spółka znalazła się w najważniejszym amerykańskim indeksie giełdowym, musi spełniać co najmniej kilka kryteriów, dotyczących jej wielkości i płynności obrotu:

  • kapitalizacja rynkowa musi być wyższa niż 13,1 mld dolarów
  • stosunek wartości rocznego obrotu do kapitalizacji akcji free-float (w wolnym obrocie) musi być wyższy niż 1
  • miesięczny wolumen obrotu musi być wyższy niż 250 tys. akcji w każdym z ostatnich 6 miesięcy przed wejściem do indeksu
  • oprócz tego, spółka musi być zarejestrowana w Stanach Zjednoczonych

To, co wyróżnia S&P500 to fakt, że oprócz samych obiektywnych kryteriów (jak te wymienione przed chwilą) w grę wchodzi również ocena spółki dokonana przez komitet S&P Global. Komitet podejmuje decyzję czy spółka “nadaje się” do portfela indeksowego S&P500 już po spełnieniu podstawowych kryteriów. Do takich dodatkowych i subiektywnych aspektów należą: wkład w gospodarkę i rozwój Stanów Zjednoczonych, stabilność finansowa i rentowność prowadzonej działalności (rozumiana m.in. przez osiągnięcie dodatniego wyniku netto przez cztery kolejne kwartały). M.in. dlatego Tesla weszła do indeksu S&P500 dopiero w grudniu zeszłego roku, mimo tego że już od lat spełniała podstawowe kryteria pozwalające na dołączenie do portfela indeksowego.

Jeśli chodzi o spółki, które znajdziemy w indeksie, to - podobnie jak w przypadku Nasdaq-100 - dominującą rolę odgrywają w nim szeroko pojęte big techy:

    - Apple: 6,17%

    - Microsoft: 5,77%

Reklama

    - Amazon: 3,85%

    - Facebook: 2,25%

    - Alphabet (A i C): 4,25%

    - Tesla: 1,46%

    - Berkshire Hathaway: 1,43%

Reklama

    - Nvidia: 1,32%

    - Ponad 25% udziału w indeksie zaledwie ośmiu spółek (w przypadku US100 było to ponad 40%).

Jeśli chodzi o wagę w portfelu indeksowym to jest ona ustalana proporcjonalnie na podstawie kapitalizacji akcji znajdujących się w wolnym obrocie.

 

Warunki handlu na kontraktach terminowych oraz na kontraktach CFD na S&P500 (wielkość lota, dźwignia, depozyt zabezpieczający). Jakie są wymogi depozytowe?

To tyle podstawowych informacji na temat samego indeksu. Myślę, że każdy kto chce spekulować na S&P500 mniej więcej wie z jakim instrumentem bazowym ma do czynienia. Dlatego teraz skupię się na instrumentach pochodnych, które zapewniają lewarowaną ekspozycję właśnie na indeks 500 największych amerykańskich spółek. 

Reklama

Standardowo, zacznę od kontraktów terminowych futures, które same w sobie są instrumentem bazowym dla kontraktów CFD, o których opowiem za chwilę.

Kontrakty terminowe na S&P500 to bezapelacyjnie najbardziej płynne indeksowe futuresy na świecie. Ich historia sięga 1982 r., kiedy rozpoczęły się ich notowania na chicagowskiej giełdzie CME. Rok później pojawiły się opcje na S&P500 na giełdzie CBOE. W 1997 r. CME wprowadziło na rynek najpopularniejsze obecnie kontrakty e-mini na S&P500. W maju 2019 r. na rynku pojawiły się też kontrakty Micro e-mini na S&P500, których mnożnik jest dziesięciokrotnie mniejszy i które szczególnie zainteresują inwestorów indywidualnych dysponujących mniejszym kapitałem.

Futuresy e-mini S&P500 mają pięćdziesięciokrotny mnożnik, co oznacza że wartość nominalna kontraktu jest 50x większa niż jego kurs. W przypadku kursu 4535 pkt. wartość kontraktu to 226 750 USD. Futuresy są oczywiście instrumentami lewarowanymi, natomiast wysokość depozytu zabezpieczającego, czyli tak naprawdę realna dźwignia finansowa, będzie zależna od brokera, z którego usług korzystamy. Standardowo wysokość minimalnego depozytu zabezpieczającego powinna oscylować w granicach 5,5% wartości kontraktu, czyli w przypadku gdy kurs futuresa będzie wynosił wspomniane 4535, to pozycję otworzymy z depozytem niecałych 12 500 USD, czyli ok. 47 600 PLN na pojedynczy kontrakt. Jak widać, kontrakt e-mini nie będzie odpowiedni dla traderów z niewielkim depozytem. Dla nich znacznie lepszym rozwiązaniem, pozwalającym też na dużo elastyczniejsze zarządzanie ryzykiem, będzie kontrakt Micro e-mini S&P500, którego mnożnik to 5. Przy kursie 4535 pkt. oznacza to wartość nominalną kontraktu na poziomie 22 675 USD. Jak wyglądają wymagania depozytowe dla futuresa Micro? Przy depozycie minimalnym na poziomie 5,5% otworzymy pozycję już z 1250 USD, czyli ok. 4760 PLN na pojedynczy kontrakt. 

 

Jak to wygląda w przypadku kontraktów różnicowych?

Oferta CFD na S&P500 jest bardzo bogata, w zasadzie każdy broker ma na swojej platformie kontrakt na ten indeks, a tak naprawdę to na futures S&P500, najczęściej w wydaniu e-mini, czyli z mnożnikiem 50x. Zgodnie z regulacjami ESMA, maksymalna dźwignia to 20:1, czyli depozyt zabezpieczający wynosi 5% i jest minimalnie niższy niż w przypadku futuresów. CFD są bardziej odpowiednie od kontraktów terminowych dla traderów z niewielkim depozytem, ze względu na to że wolumen transakcji możemy dostosować z dokładnością do 1/100 lota, czyli do 1 mikro lota. Najmniejszą pozycję (właśnie 1 mikro lot) otworzymy już z depozytem nieznacznie przekraczającym 430 PLN (przy kursie 4535 pkt.), nie musimy też martwić się kosztami rolowania kontraktu. To, na co trzeba zwrócić uwagę, to zazwyczaj wyższe spready niż w przypadku futuresów oraz koszty utrzymania pozycji w czasie, naliczane jako ujemne punkty swapowe.

Reklama

W ofercie XTB znajdziesz też lewarowane kontrakty na amerykańskie ETF-y replikujące tematyczne i sektorowe odmiany indeksu S&P500.

Z najciekawszych:

  • Invesco S&P500 Pure Growth (RPG), skupiający najmocniej rosnące spółki z indeksu
  • Guggenheim S&P500 Equal Weight (RSP), skupiający 500 spółek z indeksu, ale każda z nich z równą wagą w portfelu (0,2%)
  • iShares S&P500 Value (IVE); skupia 436 spółek z indeksu, ale wg wag portfelowych uwzględniających kryteria stabilnego wzrostu i wysokiej rentowności

 

Czytaj więcej