Kursy walut 21.07.: sprawdź, ile kosztuje jeden rubel (RUB), korona (CZK), funt (GBP), euro (EUR), forint (HUF), dolar (USD), frank (CHF), jen (JPY)

W środę złoty oddał część z zysków z tego tygodnia, co przekładało się na wzrost notowań EUR/PLN w pobliże poziomu 4,77 oraz USD/PLN w okolice 4,67.
Seria lokalnych danych makroekonomicznych, których odczyty nie odbiegały mocno od oczekiwań z konsensusu ekonomistów, nie wpłynęły istotnie na notowania na krajowym rynku walutowym, jednak potwierdziły widoczne w ostatnim czasie tendencje. Presja płacowa wydaje się nieco hamować (wynagrodzenia w pobliżu 13% r/r), a spowolnienie dynamiki widać również w przemyśle (nieznacznie powyżej 10% r/r). Wciąż podwyższona pozostaje inflacja, gdzie producencki wskaźnik PPI wzrósł do 25,6% r/r. Łącznie dane mogłyby dawać pewien komfort RPP, jednak rynek wciąż wycenia wzrost stóp powyżej 7%, czyli ponad ostatnie wskazania niektórych członków Rady.
W środę złoty był nieco bardziej wrażliwy od pozostałych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej na doniesienia z Rosji, której władze sugerowały, że działania militarne mogą koncentrować się nie tylko na odłączeniu od Ukrainy Doniecka i Ługańska. W czwartek rynki będą obserwować czy wznowione zostaną dostawy gazu do Europy z gazociągu Nord Stream co będzie miało również związek z zapotrzebowaniem na gaz w dalszej części roku. W środę Komisja Europejska zaproponowała plan redukcji zapotrzebowania na gaz o 15% (wobec średniej z ostatnich lat).
Kurs EUR/USD utrzymywał się powyżej granicy 1,02 w oczekiwaniu na możliwą podwyżkę stóp o nawet 50 pb a nie wskazywane wcześniej przez członków EBC 25 pb. Ponadto Bank może przedstawić narzędzie mające zapobiegać fragmentacji rynku długu w strefie euro, co będzie istotnie wpływać na ocenę skali zacieśnienia polityki monetarnej.
Cała krzywa ponownie przesunęła się w dół, razem z rynkami bazowymi. Jednak spadki rentowności były stosunkowo niewielkie w oczekiwaniu na czwartkowe posiedzenie EBC. Nieco bardziej jastrzębia retoryka Prezes EBC Christine Lagarde wspiera bardziej długi koniec krzywych dochodowości, ze względu na ryzyko mocniejszych podwyżek stóp w strefie euro oraz większe ryzyko wywołania recesji. Dodatkowo wydaje się, że ryzyko większych podwyżek w strefie euro pozytywnie wpływa na konwergencję rentowności polskiego długu wobec europejskich benchmarków. W środę spread POLGB10Y i niemieckiego bunda zawęził się o 6 pb., ale od początku tygodnia rentowności polskich obligacji zbliżyły się do niemieckiego odpowiednika o 28 pb.
Dodatkowo czynnikiem wspierającym polski rynek stopy procentowej są gołębie komentarze członków RPP oraz dane makro sygnalizujące niższą niż oczekiwano presję płacową. W strefie euro, Niemiecki Federalny Urząd Statystyczny opublikował inflację PPI, która okazała się niższa od oczekiwanej (0,6% m/m wobec 1,5%), co powinno wspierać nastroje antyinflacyjne. Jednak najważniejsze dla rynku w Europie będzie posiedzenie i decyzja EBC.
W środę na regularnej aukcji Bank Gospodarstwa Krajowego sprzedał cztery serie obligacji za 723,5 mln złotych przy popycie 1,336 mld zł, a na aukcji dodatkowej papiery trzech serii łącznie za 124 mln zł. BGK emituje obligacje na rzecz przeciwdziałania COVID-19. Aukcja nie miała większego wpływu na rynek stopy procentowej.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję