Zmienność na bazowych rynkach długu pozostała w ubiegłym tygodniu wysoka. Rentowność Bunda dotarła do 2,50%, po raz pierwszy od ponad dekady. Uporczywie wysoka inflacja wspiera oczekiwania na dalsze podwyżki stóp w głównych gospodarkach.
Połączenie osłabienia na rynkachbazowych i niskiej płynności w kraju poskutkowało silną przeceną SPW. W ciągu tygodnia rentowność 10latki podniosła się o 100pb, 2latki o 90pb. Od decyzji bankucentralnego na Węgrzech, który de facto wznowił cykl podwyżek, rynki wyceniają, że będzie się musiał złamać także NBP.
Sytuacja na krajowym rynku długu prawdopodobnie pozostanie nerwowa w tym tygodniu. Inwestorzy zagraniczni nadal powinni budować pozycje na wzrost stóp w regionie, a otoczenie międzynarodowe prawdopodobnie pozostanie niekorzystne. Na to nakłada się na generalnie niska płynność SPW.
W naszej ocenie przekaz po listopadowym posiedzeniu RPP potwierdzi, że polski bank centralny jest najmniej chętny w regionie, aby dokonać zwrotu w swojej polityce. Dlatego rozczarowanie decyzją RPP może być silne, skutkując spadkiem oczekiwań na dalsze podwyżki stóp i umocnieniemkrótkich SPW. Na długim końcu ew. spadki dochodowości będą raczej ograniczone, gdyż w tym segmencie powinienszczególnie objawić się negatywny wpływ rynków bazowych, obawy o dużą ekspansje fiskalną w Polsce oraz utrwalenie wysokiej inflacji. W efekcie w perspektywie końca rokuspodziewamy się stromienia krzywej