- Analityk jednego z wielkich banków ostrzega o podobieństwie sytuacji do bańki dot-com
- Goldman Sachs uważa jednak, że fundamenty uzasadniają wysokie wyceny
- Tymczasem, trwa fala zwolnień wśród wielkich firm technologicznych
Sektor IT największy w historii. To już ponad 33% giełdy w USA
Akcje spółek technologicznych w USA przekroczyły kolejną niewiarygodną barierę. Zwyżka notowań firm “Big Tech” sprawiła, że obecnie wartość amerykańskich sektora IT stanowi ponad jedną trzecią kapitalizacji całego rynku akcji w Stanach Zjednoczonych.
Po raz ostatni tak wysoki udział spółek IT w rynku obserwowany był w 2000 roku. Do tej pory był to również jedyny przypadek, gdy proporcja ta była tak wysoka. Teraz, stosunek ten jest najwyższy w historii.
Wykres: Sektor IT stanowi obecnie 33% całego rynku akcji w USA

Źródło: Datastream.
Nie sposób nie dostrzec w tym istotnej roli “Wspaniałej Siódemki”, czyli wąskiego grona największych firm związanych z nowoczesnymi technologiami. Są to Amazon, Apple, Alphabet (Google), Nvidia, Tesla, Microsoft oraz Meta (Facebook).
Od początku 2023 roku kapitalizacja rynkowa tego grona spółek wzrosła łącznie o ponad 132%, jak wynika z indeksu MAG7 stworzonego przez CNBC. W tym samym czasie indeks S&P 500 zyskał 30,9%, a Nasdaq Composite 52,7%.
Wykres indeksu MAG7 CNBC śledzącego łączną kapitalizację rynkową spółek z grupy “Wspaniałej Siódemki” (indeksowany jako 100 dla początku 2023 roku)

Źródło: CNBC.
Spoglądając na kapitał netto napływający w kierunku amerykańskiego rynku akcji dostrzec można, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy w dużej mierze kierował się on do sektora technologicznego:

Źródło: Dailychartbook, SoberLook, SocGen.
“Kluczowym pytaniem dla inwestorów jest to, czy jest to bańka, która ostatecznie pęknie, a jeśli tak, to kiedy? A przynajmniej, czy dobre wieści są teraz w cenie i czy astronomiczne wyniki amerykańskich technologii w pewnym momencie się zatrzymają?” - skomentował Albert Edwards, analityk Societe Generale.
Według eksperta Societe Generale, wzrost zysków w sektorze IT nie wydaje się odpowiadać szybszemu wzrostowi oczekiwań dotyczących zysków w przyszłości.
12-miesięczny wyprzedzający wskaźnik C/Z (forward P/E) dla sektora IT w USA oraz całego rynku.

Źródło: SocGen, Datastream.
“Kuszące jest przekonanie, że znakomite wyniki amerykańskiego sektora technologicznego, a w szczególności ‘Wspaniałej Siódemki’, mają fundamentalne podłoże” - stwierdził ekspert Societe Generale.
Źródło: Giełda USA - te akcje są tanie i można na nich dobrze zarobić
Fundamenty uzasadniają wysokie wyceny “Big Tech” - Goldman Sachs
Według Goldman Sachs, zwyżka amerykańskich spółek technologicznych posiada fundamentalne uzasadnienie i nie jest to wyłącznie spekulacja. Jak zwrócili uwagę eksperci banku, spory wzrost notowań podążał za rosnącymi zyskami i przychodami tych firm.
“Nasz model wyceny wskazuje, że szybki oczekiwany wzrost i wysoka jakość atrybutów grupy w dużej mierze wyjaśniają ich wyższą wycenę” - czytamy w styczniowej analizie Goldman Sachs.
“Jedną z istotnych różnic między ‘Wspaniałą Siódemką” a 5 największymi spółkami bańki technologicznej w 2001 roku jest ich skłonność do reinwestowania zysków. Obecnie, 7 wielkich walorów reinwestuje 60% swoich przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej poprzez wzrost nakładów inwestycyjnych w badania i rozwój. Ta stopa reinwestycji jest ponad dwukrotnie wyższa niż 26% w przypadku bańki w 2001 roku i około trzykrotnie wyższa niż w przypadku S&P 493 obecnie” - czytamy dalej.
“Podwyższone wyceny, a nie spowolnienie wzrostu, to najczęstszy zarzut wobec tej grupy, jaki słyszymy od inwestorów. Łącznie akcje Magnificent 7 są obecnie notowane przy wskaźniku P/E na poziomie 30 w porównaniu z 20x dla całego indeksu i 18 dla pozostałych 493 spółek z indeksu S&P 500. (...) Magnificent 7 ma również znacznie niższe wyceny niż ich odpowiedniki u szczytu bańki technologicznej w marcu 2000 roku. W marcu 2000 roku 5 największych spółek było notowanych przy P/E o wartości 43, co stanowiło premię 73% w stosunku do 25 dla S&P 500” - dodali eksperci z Goldman Sachs.
Jednak analityk Societe Generale Albert Edwards zwrócił uwagę, że w 2000 roku narracja wokół ówczesnej bańki informatycznej była niezwykle przekonująca, podobnie jak teraz.
“Regularnie czytam zapewnienia, że wyceny amerykańskich spółek technologicznych nie osiągają ekstremów, które widzieliśmy podczas bańki dot-com na Nasdaq w 2000 roku. Być może to prawda, ale z pewnością sektor ten charakteryzuje się wysoką premią w porównaniu z całym rynkiem. Obecna premia wskaźnika C/Z (P/E) wynosząca około 8x jest tak najwyższa od czasu pęknięcia bańki dot-com w 2000 roku” - zauważył Albert Edwards z Societe Generale.
Fala zwolnień w firmach technologicznych - symptomy przegrzania sektora?
Mocnym kontrastem na tle spektakularnych zwyżek, ale także i wysokich wyników finansowych spółek technologicznych, odbija się fala zwolnień, która przetoczyła się w ostatnim czasie przez sektor.
Redukcje zatrudnienia miały także miejsce w 2024 roku. Jak wynika z danych portalu Layoffs.fyi, 141 firmy technologiczne zwolniły w 34250 pracowników.
Z kolei w 2023 roku, łącznie pracę straciło 262,7 tys. osób w sektorze technologicznym, zatrudnionych w 1191 firmach.
Więcej o zwolnieniach w branży wysokich technologii wraz z przedstawieniem sytuacji w największych spółkach sektora, pisaliśmy w tym wpisie: Fala zwolnień w wielkich spółkach. Przychody rosną, akcje drożeją, a zatrudnienie w IT spada
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję