Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Ceny mieszkań i czynsze znów wystrzeliły w Wielkiej Brytanii. Powodem bezprecedensowa fala imigracji

|
selectedselectedselected

Wzrost czynszów najmu mieszkań jest w aż jednej trzeciej efektem fali imigracji, jaka miała miejsce w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich trzech lat, uważają eksperci. Brytyjski rynek nieruchomości ponownie rozgrzewa się: ceny mieszkań rosną, a dynamika wzrostu czynszów jest blisko dwucyfrowa.

Ceny mieszkań i czynsze znów wystrzeliły w Wielkiej Brytanii. Powodem bezprecedensowa fala imigracji
Freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Fala imigracji w dużej mierze przyczyniła się do wzrostu cen najmu mieszkań w Wielkiej Brytanii
  • Jak bardzo wzrosły czynsze?
  • Ile kosztuje obecnie przeciętne mieszkanie w Wielkiej Brytanii?
  • Jak mocno rynek nieruchomości przebił inflację i wzrost płac?

 

 

Czynsze wystrzeliły, mieszkania znów drożeją

Rynek mieszkaniowy w Wielkiej Brytanii charakteryzował się w ostatnich latach przede wszystkim rosnącymi czynszami. W marcu 2024 roku wysokość czynszów najmu osiągnęła swój rekordowy szczyt.

Nowe dane pokazują, że w kwietniu czynsze najmu w Wielkiej Brytanii nieco spadły miesiąc do miesiąca, ale jest to tylko pewne pocieszenie, gdy odniesiemy dane do zeszłego roku.

Reklama

Wysokość przeciętnego prywatnego czynszu najmu mieszkania wzrosła w Wielkiej Brytanii w kwietniu o 8,9% rok do roku, wynika z nowych danych ONS. To mniejsza stopa wzrostu niż 9,2% w marcu 2024 roku, jednak nadal obraz pogarszającej się sytuacji najemców na rynku nieruchomości.

 

Czytaj również: Ceny mieszkań w dużym mieście pójdą w dół? Popyt maleje od niemal roku, a podaż rośnie

 

Wykres: Ceny prywatnego czynszu najmu mieszkań w Wielkiej Brytanii

Reklama

Źródło: Trading Economics, dane ONS.

 

Zwłaszcza, że czynsze drożały szybciej niż ogólny poziom cen w brytyjskiej gospodarce. Stopa inflacji konsumenckiej w Wielkiej Brytanii wyniosła 2,3% rok do roku w kwietniu, to również dane, które poznaliśmy w środę.

 

Wykres: Stopa inflacji CPI w Wielkiej Brytanii.

Reklama

Źródło: Trading Economics.

 

Drożały również mieszkania, szacuje ONS. Choć pod koniec 2023 roku mieliśmy do czynienia z przeceną na rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii, to ceny ponownie rosły w kolejnych miesiącach 2024 roku, a w kwietniu osiągnęły wartość rekordową, wynika z danych portalu nieruchomościowego Rightmove. Za przeciętne mieszkanie w Wielkiej Brytanii należało zapłacić w kwietniu ponad 375 tys. GBP

Osobne dane ONS pokazały, że ceny mieszkań w Wielkiej Brytanii wzrosły o 1,8% w ciągu roku do marca. Dane ONS pokazują, że to pierwszy roczny wzrost od czerwca 2023 roku.

Reklama

W marcu 2024 roku średnia cena mieszkania w Wielkiej Brytanii wyniosła 283 tys. GBP, oszacował z kolei ONS.

Po dwóch latach bezprecedensowego i ogólnie przyspieszającego rocznego wzrostu, wzrost cen wynajmu prywatnego wykazał nieśmiałe oznaki złagodzenia. - czytamy w komentarzu głównego ekonomisty ONS do opublikowanych danych z rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii.

 

Wykres: Roczny wzrost cen czynszów najmu mieszkań w Wielkiej Brytanii (linia niebieska) oraz zwyżka cen mieszkań na rynku nieruchomości w UK (linia czerwona) - dane ONS.

Reklama

Źródło: dane ONS, FT.

 

Większość krajów i regionów Anglii odnotowała spowolnienie, z wyraźnym złagodzeniem w Londynie. - dodał.

Wzrost cen wynajmu przyspieszył z około 1% w 2021 roku do rekordowego poziomu w marcu 2024 roku, odzwierciedlając rosnące koszty finansowania zewnętrznego, które utrudniły wielu gospodarstwom domowym zakup nieruchomości i zwiększyły popyt na wynajem. Szybki wzrost odzwierciedlał również przenoszenie przez wynajmujących wyższych kosztów kredytu na najemców. Jednak oprocentowanie kredytów hipotecznych spadło z letniego szczytu w 2023 roku. To pomogło rynkowi nieruchomości w ożywieniu. - zaznaczył główny ekonomista ONS.

Londyn odnotował najszybszy wzrost czynszów w całej Wielkiej Brytanii, na poziomie 10,8% w kwietniu, podał ONS.  Czynsze w Londynie wyniosły średnio ponad 2000 GBP miesięcznie. To wzrost o 350 GBP od kwietnia 2021 roku.

Reklama

Jednak ceny mieszkań spadły w Londynie o 3,4% rok do roku w marcu 2024 roku, szacuje ONS. Była to największa dynamika spadkowa w Zjednoczonym Królestwie.

 

Czytaj również: Największy kryzys rynku nieruchomości od dziesięcioleci. Sprzedaż lokali spadła o 70% a inwestorzy zagraniczni uciekają

 

Imigranci winni wzrostowi czynszów?

Wpływ imigracji na rynek mieszkaniowy w Wielkiej Brytanii to kontrowersyjna kwestia. Jednak z nowej analizy wynika, że jedna trzecia wzrostu czynszów w Wielkiej Brytanii to efekt imigracji do UK tylko od czasu pandemii.

Zatem, czynsze najmu mieszkań i tak by wzrosły. Jednak wzrost ten byłby o jedną trzecią mniejszy gdyby nie efekt napływu imigrantów, wynika z badania. Logika jest prosta: więcej imigrantów to więcej potencjalnych najemców mieszkań i domów, więc większy popyt.

Reklama

Według Capital Economics, w ciągu dwóch lat do czerwca 2023 roku imigracja doprowadziła do powstania dodatkowych 430 tys. gospodarstw domowych gotowych do wynajmu mieszkania.

Z analizy Capital Economics wynika, że 11 punktów procentowych wzrostu czynszów najmu mieszkań to efekt napływu imigracji. To ponad jedna trzecia ze zwyżki czynszów o 30% w ciągu 3 lat.

Oznacza to, że czynsze są o 11%. wyższe niż wynikałoby to ze zwykłej relacji między płacą a czynszem. Zdecydowana większość z tego wynika z wyższej migracji netto. - skomentował Andrew Wishhart, ekonomista w Capital Economics.

Jak szacuje Zoopla, od połowy 2021 roku do początku 2024 roku, czynsze mieszkaniowe w Wielkiej Brytanii wzrosły o 30%. To niemal dwukrotnie więcej niż wzrost płac o 17% w tym samym okresie.

Dane te są znacznie wyższe niż okres 2011-2021 roku, gdy czynsze wzrosły o 26% w 10 lat, co było mniejszą wartością niż wzrost płac o 27% w tym samym okresie, wynika z danych Zoopla oraz ONS (dla płac).

Reklama

Według oficjalnych danych, imigracja netto do Wielkiej Brytanii osiągnęła poziom 467 tys. ludzi w 2021 roku, by potem wzrosnąć do 745 tys. w 2022 roku. W 2023 roku było to 672 tys. imigrantów przybywających do UK.

To blisko cztery razy więcej niż 184 tys. osób imigrujących do Wielkiej Brytanii w 2019 roku, czyli w ostatnim roku przed pandemią.

 

Czytaj również: Flipperzy nie podzielą mieszkania na mniejsze? Zapadł kontrowersyjny wyrok

 

Wykres: Migracja netto do Wielkiej Brytanii (kolumny niebieskie), wzrost populacji bazowej (kolumny szare) oraz dodatkowe mieszkania netto (linia czarna).

Źródło: The Telegraph.

Reklama

 

Co najmniej 80% nowo przybyłych osób wynajmuje mieszkania przez co najmniej kilka pierwszych lat po przeprowadzce do Wielkiej Brytanii, wynika z analizy ONS.

Dane sugerują, że w ciągu 2 lat od połowy 2021 roku do czerwca 2023 roku w oparciu o średnią wielkość gospodarstwa domowego, imigracja netto doprowadziła do dodatkowych 430 tys. gospodarstw domowych poszukujących domów w sektorze wynajmu prywatnego. - stwierdził Andrew Wishart, ekonomista Capital Economics.

Było to około trzykrotnie więcej niż średnio 150 tys. dodatkowych gospodarstw domowych wynajmujących mieszkania z powodu imigracji w każdym dwuletnim okresie w poprzedniej dekadzie. - dodał.

W Wielkiej Brytanii jest 4,9 mln gospodarstw domowych wynajmowanych prywatnie, co oznacza, że imigracja między połową 2021 roku, a połową 2023 roku zwiększyła popyt o prawie 9%. - zaznaczył ekspert Capital Economics.

Reklama

 

Czytaj także: Korekta na rynku nieruchomości w USA. Budynek sprzedany 91% taniej po 3 latach od kupna

 

Popyt w sektorze wynajmu mieszkań w Wielkiej Brytanii wzrósł także z uwagi na wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych. To zablokowało nabywców na drabinie mieszkaniowej. Jednak był to znacznie mniejszy czynnik niż imigracja. - dodał.

Podobnego zdania na temat wpływu imigracji na rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii są ekonomiści Migration Observatory:

To kwestia podaży i popytu. Jeśli liczba ludności rośnie, a zasoby mieszkaniowe nie rosną tak szybko, wywiera to presję na czynsze. - skomentował Ben Brindle, badacz z Obserwatorium Migracji. - Wskaźniki posiadania domów przez migrantów są zwykle niższe, więc jeśli chodzi o ich popyt na mieszkania, to jest on w sektorze wynajmu.

Reklama

 

Więcej na temat wpływu imigracji na rynek nieruchomości pisaliśmy w tym artykule: Ukrywany powód kryzysu na rynku nieruchomości.

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji

Reklama

Czytaj dalej