Ceny ropy spadły na początku nowego tygodnia. Izrael zintensyfikował operacje naziemne w Strefie Gazy, ale ponieważ konflikt nie eskalował poza granice, na rynkach można zauważyć ulgę.
Dopóki wojna Izraela z Hamasem ogranicza się do Izraela i Strefy Gazy, jej wpływ na globalny rynek ropy jest znikomy. Dziś siły zbrojne Jemeny poinformowały, że rozpoczną militarne ataki na Izrael i będą trwały one tak długo, jak długo trwać będzie ofensywa Izraela w Gazie ale rynki niespecjalnie przejęły się tym faktem - mimo kilku ataków rakietowych na Tel-Aviw.
Bank Światowy spodziewa się, że ceny ropy naftowej wyniosą średnio 90 USD za baryłkę w IV kwartale 2023 r. i średnio 81 USD za baryłkę w 2024 r. w obliczu spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego.
Bank Światowy przewiduje wzrost cen ropy do 140-157 USD za baryłkę w IV kwartale 2023 r. w najgorszym przypadku eskalacji na Bliskim Wschodzie (wpływ podobny do embarga na ropę z 1973 r.).
Według Banku Światowego wpływ scenariusza średnich zakłóceń może być równy wojnie w Iraku w 2003 r. i może spowodować wzrost cen ropy do 109-121 USD za baryłkę w ostatnim kwartale 2023 r. Scenariusz niewielkich zakłóceń przewiduje wzrost cen ropy do 93-102 USD za baryłkę w IV kwartale 2023 r.
Chińska Administracja Lotnictwa Cywilnego stwierdziła, że liczba lotów krajowych wzrośnie do 34% powyżej poziomów sprzed pandemii. Analiza Citi twierdzi, że w cenach ropy występuje premia
geopolityczna, a rynek ropy jest znacznie słabszy niż się wycenia rynek.
WTI (OIL.WTI) cofnęła się na