We wtorek widać, że na rynki powraca tryb risk-on - giełdy w Azji zakończyły handel na plusach, a kontrakty na S&P500 sugerują wzrostowe otwarcie rynku kasowego na Wall Street dzisiaj po południu. Nastroje nakręcają oczekiwania, co do dzisiejszych zeznań Janet Yellen w Kongresie w kontekście jej nominacji na szefową Departamentu Skarbu. O ile wczoraj rynek koncentrował się na kwestii kursu walutowego, to dzisiaj uwaga skupia się na tym, że Yellen da do zrozumienia, że w warunkach niskich stóp procentowych powinno zrobić się wszystko, aby podnieść gospodarkę dotkniętą przez pandemię.
że trzeba działać na "wielką skalę", co może zapowiadać kolejne programy stymulacyjne Bidena. Rynek nie chce teraz zajmować się takimi szczegółami, jak szanse na akceptację przez Kongres kolejnych rozwiązań w najbliższych miesiącach, ani też tym, jakie będą tego koszty (a szkoda, bo tu tkwi długofalowe ryzyko). Teoretycznie idąc "pokrętnym" tropem można też przyjąć, że jeżeli stymulus to nie wyższe podatki, a przynajmniej jeszcze nie jest czas na dyskusję o tym, co oznaczałoby, że temat zostanie odsunięty o kilka miesięcy (kilka dni temu była mowa, że takie propozycje mogą pojawić się jeszcze w końcu lutego).
który odwraca ruch z ostatnich dwóch dni, kiedy to nieco zyskał dzięki risk-off na rynkach akcji. Najsilniejsze są dzisiaj te waluty, które wczoraj były najsłabsze, czyl