Najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy mocno rozczarowały - liczba wakatów w gospodarce USA spadła do poziomu najniższego od marca 2021 roku, czyli dwóch i pół roku. To zaś oznacza, że dalsze podwyżki stóp procentowych są coraz mniej prawdopodobne, a także wskazuje na to, że pierwsze cięcia stóp w USA są coraz bliżej. W odpowiedzi na rozczarowujące dane kurs dolara... umacnia się.
Słabe dane JOLTS
Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy we wtorek opublikowało październikowe dane z rynku pracy w USA, tzw. JOLTS. Z najnowszych danych wynika, że łączna liczba wolnych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych spadła do 8,733 mln na koniec października. Jest to wynik zauważalnie poniżej oczekiwań - analitycy spodziewali się bowiem odczytu na poziomie 9,3 mln wakatów. Ponadto jest to najsłabszy odczyt JOLTS od ponad dwóch lat - mniej nieobsadzonych miejsc pracy odnotowano dotychczas w marcu 2021 roku, kiedy liczba wakatów w gospodarce USA wyniosła niecałe 8,3 mln. Od tamtego czasu wszystkie późniejsze odczyty były lepsze niż dane za październik tego roku.
???????? Liczba wakatów w USA (job openings) z raportu JOLTS raz w górę, dwa razy w dół, ale ogólnie średnia 3-miesięczna porusza się nadal bardzo podobnie jak indeks ofert pracy Indeed, ... którego wyniki poznajemy dużo wcześniej.
— Tomasz Smolarek - makro i technologie (@T_Smolarek) December 5, 2023
Na Indeed trend spadkowy nadal ma miejsce, lecz jego… pic.twitter.com/rZKHQsIKhz
Co więcej, Biuro Statystyki Pracy po raz kolejny zrewidowało w dół wcześniejsze dane, obniżając wrześniowy odczyt JOLTS do 9,35 mln wakatów (z początkowo raportowanych ponad 9,55 mln).
Spadek liczby wolnych miejsc pracy na koniec października wyniósł więc -617 000 w ujęciu miesięcznym.
Największy spadek wakatów odnotowano w sektorze ochrony zdrowia i opieki socjalnej (-236 000 miejsc pracy), w sektorze finansowym i ubezpieczeniowym (-168 000) oraz w branży nieruchomości (-49 000).
W ujęciu miesięcznym wzrosła natomiast liczba miejsc pracy w sektorze informatycznym, o 39 000 wakatów.
W październiku łączna liczba zwolnień w USA wyniosła 1,64 mln i była nieznacznie wyższa od odczytu z września (1,61 mln).
Zobacz także: USA nie mają już pieniędzy na pomoc Ukrainie
Dość rozczarowujące dane z amerykańskiego rynku pracy są sygnałem wskazującym powolny spadek popytu na pracę w USA, co dla Fedu powinno być potwierdzeniem zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych i otwartego zakomunikowania tego rynkowi.
Szczególnie, że słabsze od oczekiwań odczyty JOLTS za październik mogą być dodatkowo zrewidowane w dół przez Biuro Statystyki Pracy przy okazji publikacji danych za listopad, jak miało to miejsce w ostatnich miesiącach. Rewizji w dół dokonywano m.in. we wspomnianym już odczycie za wrzesień (do 9,35 z 9,55 mln), podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu (rewizja z 9,61 mln do 9,5 mln), choć najmocniejszy spadek w stosunku do pierwotnych danych miał miejsce w czerwcu, w którym odczyt JOLTS został zrewidowany w dół z 9,58 mln do 9,165 mln wakatów.
Podoba sytuacja, z rewizjami odczytów w dół, ma miejsce również w przypadku odczytów NFP, czyli danych na temat liczby nowych etatów - np. w odczycie za wrzesień obniżono ostateczny wynik z 336 000 etatów do 297 tys. (choć np. w odczycie za sierpień dane zostały finalnie mocno zrewidowane w górę).
Rewizje jOLTS, jak zresztą NFP :p https://t.co/jZe0NY4Ttw
— Daniel Kostecki, CAI (@Dan_Kostecki) December 5, 2023
Biorąc pod uwagę jak istotne z perspektywy rezerwy federalnej są dane z amerykańskiego rynku pracy, prezes Fed Jerome Powell może spodziewać się na najbliższej konferencji po grudniowym posiedzeniu FOMC pytania o to czy Komitet podejmował decyzje o podwyżkach stóp i utrzymywaniu ich na obecnym poziomie w oparciu o rzetelne i nie „zbyt optymistyczne” dane o zatrudnieniu.
W tym tygodniu poznamy jeszcze dwa istotne odczyty z amerykańskiego rynku pracy (za listopad). W środę będzie to raport ADP, zaś w piątek (o godz. 14:40) kluczowe dane NFP, publikowane przez Biuro Statystyki Pracy.
