- Tesla mierzy się z coraz silniejszą konkurencją z Chin, a sprzedaż w Europie spadła
- Chiński rywal planuje zwiększyć sprzedaż o 33% kwartał do kwartału i wejść do 20 krajów, w tym do Europy
- Nowa chińska marka zadebiutuje już w przyszłym miesiącu
Tesla z najsłabszą sprzedażą w Europie od 15 miesięcy
Tesla słabo radziła sobie w kwietniu w Europie, wynika z najnowszych danych. Elon Musk zapowiadał, że kwiecień będzie poprawą wobec fatalnego I kwartału 2024 roku. Tak się nie stało.
Nowe dane za kwiecień z Europy pokazują, że Tesla sprzedała 13 951 samochodów elektrycznych, wynika ze statystyk Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów. Ten rezultat jest o 2,3% gorszy niż rok temu. To także najsłabszy miesiąc od stycznia 2023 roku, czyli od 15 miesięcy.
Przypomnijmy, że w pierwszych trzech miesiącach 2024 roku Tesla sprzedała 10% mniej samochodów niż rok wcześniej, bo było to 386 tys. pojazdów. Było to o 9% mniej niż prognozowali analitycy rynkowi zapowiadający przeciętnie 425 tys. samochodów.
Co istotne, sprzedaż samochodów Tesli była znacznie słabsza niż reszty konkurentów z branży pojazdów elektrycznych zasilanych akumulatorowo (BEV). Liczba nowych rejestracji tej klasy pojazdów w Europie wzrosła o 14% w kwietniu rok do roku. W przypadku Tesli był to spadek i najgorszy miesiąc od ponad roku.
Czytaj również: Samochody elektryczne bez wpływu na ekologię? Zdumiewająca prawda o elektrykach, ropie i paliwie
Silna chińska konkurencja dogania Teslę
Tymczasem konkurencja nie śpi, a koniunktura wokół chińskich spółek produkujących pojazdy elektryczne poprawia się.
W środę rano notowania chińskiej spółki Xpeng oferującej samochody elektryczne poszybowały w górę o 13% na giełdzie w Hong Kongu. Zwyżka to efekt reakcji na ostatnie wyniki finansowe.
Firma Xpeng odnotowała poprawę marży zysku i przedstawiła optymistyczne prognozy dotyczące sprzedaży w II kwartale 2024 roku. Spółka przekazała, że marża na sprzedaży pojazdów wzrosła o 5,5% w I kwartale 2024 roku. Oznacza to, że Xpeng zarabia więcej na dystrybucji elektryków niż wcześniej.
Teraz, firma prognozuje, że dostarczy od 29 tys. do 32 tys. samochodów elektrycznych w okresie od początku kwietnia do końca czerwca 2024 roku. Oznacza to, że Xpeng przewiduje sprzedać o 25% pojazdów więcej niż odpowiadającym okresie przed rokiem.
Byłby to również wynik o co najmniej 33% większy niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku, gdy chińska spółka dostarczyła 21,8 tys. samochodów elektrycznych. W kwietniu firma dowiozła 9,4. tys pojazdów.
Xpeng zamierza poszerzać swą ofertę pojazdów o markę Mona by pozostać konkurencyjnym na zagęszczonym chińskim rynku. Pierwszy pojazd oznaczony tą nazwą pojawi się już w czerwcu. Będzie to sedan o cenie 200 tys. juanów, czyli około 110 tys. PLN. To oczywiście cena na rynku chińskim.
Ogólnie rzecz biorąc, widzimy, że Xpeng kontynuuje swoje plany biznesowe i uważamy, że może cieszyć się pewnym rozwojem. - stwierdzili eksperci firmy inwestycyjnej Nomura. - Biorąc pod uwagę nasilającą się konkurencję na całym rynku, która sprawia, że mniejsi gracze są bardziej podatni na zagrożenia, pozostajemy nieco ostrożni i sugerujemy inwestorom uważne monitorowanie nowego modelu, który zostanie wprowadzony na rynek pod marką MONA w przyszłym miesiącu.
Spółka Xpeng poinformowała, że jeszcze do końca czerwca 2024 roku nawiąże współpracę z dealerami samochodów w Europie Zachodniej, Azji Południowo-Wschodniej, na Bliskim Wschodzie i w Australii. Firma zamierza otworzyć swe własne sklepy w tych regionach.
Plany firmy z Chin zakładają otwarcie sklepów w 20 krajach, podała firma przy okazji publikacji ostatnich wyników finansowych.
Jednak pomimo środowej zwyżki kursu akcji Xpeng na giełdzie w Hong Kongu, notowania spółki wciąż są o 85% niżej niż w grudniu 2021 roku.
Zobacz również: Krach sprzedaży samochodów elektrycznych wielkiego koncernu. To zapaść o 28%! Producent porzuca elektryki?
Wykres: Kurs akcji Xpeng na giełdzie w Hong Kongu
Źródło: TradingView.