W piątek złoty wyraźnie się osłabił co przełożyło się na wzrost kursów EUR/PLN i USD/PLN w pobliże poziomów odpowiednio 4,53 oraz 4,23 przy stabilizacji kursu EUR/USD powyżej 1,07.
Przy braku istotnych wydarzeń z rynku krajowego to czynniki globalne stały za piątkową przeceną złotego. W godzinach popołudniowych opublikowano szereg danych makroekonomicznych z USA z których najważniejszą dla globalnego rynku FX był bazowy wskaźnik PCE, czyli preferowana przez Fed miara inflacji. Jego wzrost do 4,7% r/r w kwietniu po 2 miesiącach utrzymywania się na poziomie 4,6% wskazuje na uporczywość amerykańskiej inflacji. To może wspierać sygnalizowaną przez Fed konieczność utrzymywania stóp na mocno restrykcyjnym poziomie przez pozostałą część roku. Stąd w otoczeniu globalnym, faworyzującym dalsze umocnienie dolara kosztem ryzykownych walut EM, inwestorzy znaleźli podatny grunt na rozwinięcie korekty wzrostowej na parach złotowych.
Na krajowym rynku stopy procentowej możliwy jest w najbliższych dniach spadek rentowności obligacji, choć czynnikiem ryzyka pozostają trendy na rynkach bazowych. W środę w kraju poznamy kalendarz czerwcowych aukcji obligacji, który prawdopodobnie będzie zbliżony do majowego. Oczekiwać można emisji hurtowych obligacji skarbowych na poziomie 10 mld PLN w ramach aukcji zamiany i regularnej. Średnioterminowo