Legendarny Warren Buffett, uznawany za najlepszego współczesnego inwestora na świecie, po raz kolejny zabrał głos na temat bitcoina (BTC), utrzymując swoją dotychczasową, jednoznacznie negatywną opinię na temat kryptowalut.
Prezes spółki Berkshire Hathaway był gościem poniedziałkowego programu w telewizji CNBC, podczas którego został zapytany o opinię na temat bitcoina. Buffett nazwał najpopularniejszą kryptowalutę „złudzeniem” i powtórzył swoje poglądy na temat braku fundamentalnej wartości BTC:
„Bitcoin nie ma jakiejkolwiek unikatowej wartości. Nie produkuje niczego. Możesz gapić się na niego cały dzień i w tym czasie żadne „małe bitcoiny” nie zostaną wyprodukowane. Bitcoin tak naprawdę jest złudzeniem czegoś wartościowego.”
Przyznał on również, że współczuje wszystkim optymistom, którzy bezmyślnie zainwestowali nierzadko spore pieniądze w bitcoina i inne kryptowaluty, z myślą o tym, że zmienią one ich życie na lepsze. Buffett wpisał się również w znany repertuar zarzutów wobec bitcoina, twierdząc że jest on „wyjątkowo atrakcyjny dla szarlatanów”, którzy wykorzystują go do łamania prawa.
W maju 2018 r. Buffett na corocznym zgromadzeniu akcjonariuszy Berkshire Hathaway stwierdził, że bitcoin jest „trutką na szczury do kwadratu” dla światowej gospodarki.
Czytaj także: "Bitcoin to nie inwestycja" - Warren Buffett nie lubi i nie rozumie kryptowalut
Legendarny inwestor wypowiadał się niepochlebnie o bitcoinie już w 2013 r., twierdząc że wirtualna waluta nigdy nie uzyska popularności i powszechnej adopcji. Rok później stwierdził on, że BTC nie jest walutą, gdyż nie spełnia żadnej z funkcji, jaką cechują się pieniądze.
Warto wspomnieć, że Buffett jeszcze kilka lat temu nie wróżył sukcesu Apple, która obecnie jest największą i najdroższą spółką technologiczno-produkcyjną świata.
Czytaj także: Przetrwać bessę, czyli jak strategia Warrena Buffetta może pomóc przeciętnemu Kowalskiemu?