Co się dzieje?
Wystarczy spojrzeć na powyższe wykresy - dolar kanadyjski poszybował w górę! Na tak silny wzrost złożyło się kilka przyczyn.
Po pierwsze, ceny ropy naftowej zyskały na globalnym kryzysie energetycznym. Ropa naftowa osiągnęła najwyższy poziom od 2014 r., bo rośnie popyt przed zimą, a OPEC+ nie spieszy się ze znaczącym zwiększeniem wydobycia. Kanada jest jednym z największych producentów ropy naftowej na świecie, a jej waluta była historycznie pozytywnie powiązana z cenami ropy.
Po drugie, dane o zatrudnieniu w Kanadzie wypadły w piątek lepiej niż prognozowali analitycy. Może to sygnalizować kolejny tapering ze strony Banku Kanady jeszcze w tym miesiącu, co może pchnąć CAD w górę. Dla przypomnienia, BOC był pierwszym bankiem, który zaostrzył politykę po kryzysie Covid-19. Dlatego też kontynuacja taperingu po silnym raporcie o zatrudnieniu jest całkiem rozsądna. Tymczasem z USA napłynęły gorsze od oczekiwań dane o NFP. Siła dolara kanadyjskiego i słabość dolara amerykańskiego sprawiły, że USD/CAD znalazł się na najniższym poziomie od lipca.
Perspektywy technologiczne
USD/CAD przełamał wszystkie średnie kroczące i linię wsparcia podczas ruchu w dół. Zatrzymał się on przed poziomem wsparcia 1,2445 - lipcowymi minimami, których para nie zdołała przekroczyć i zawróciła w górę. Poczekajmy na przebicie. Jeśli tak się stanie, para prawdopodobnie spadnie do psychologicznego poziomu 1,2400. Zanim jednak dojdzie do wybicia, możemy zobaczyć cofnięcie do 200-dniowej średniej kroczącej na poziomie 1,2500.
Pobierz Aplikację Tradera FBS, aby handlować w dowolnym miejscu i czasie! Dla komputera osobistego lub laptopa, użyj MetaTrader 5!