Ceny ropy WTI osiągnęły najniższe poziomy nie widziane od grudnia 2021 r., a trzydniowy gwałtowny spadek znalazł swoje dno w okolicach 66 USD, w związku z kryzysem Credit Suisse, powodującym zmianę globalnych warunków finansowych.
Krótkoterminowa ulga nadeszła wczoraj po wprowadzeniu planu awaryjnego dla pogarszających się warunków finansowych Credit Suisse. Po upadku Silicon Valley Bank (SVB), Credit Suisse był następny w kolejce do rozwiązania swojego kłopotliwego problemu z płynnością, co spowodowało silny spadek jego akcji. Dodatkowo Cena WTI spadła na początku tego tygodnia z powodu nagłych zmian w globalnych warunkach finansowych, na czele z historycznie wysokimi kosztami pożyczek. W miarę jak optymistyczne perspektywy wzrostu inwestorów na rok 2023 zanikają, spadające ceny ropy są nieuniknione.
W związku z pogarszającymi się perspektywami globalnego wzrostu gospodarczego, inwestorzy wstrzymują się z zakupem aktywów ryzykownych, takich jak ropa naftowa czy pakiety akcji, i spieszą się z zakupem obligacji w środowisku unikania ryzyka.
Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) opublikowała w środę komentarze, że eksport rosyjskiej ropy spadł w lutym o ponad 500 tys. baryłek dziennie. Z kolei globalne zapasy ropy wzrosły do ok. 7,8 mld baryłek, czyli najwyższego poziomu od września 2021 r., co wskazuje na wolniejsze tempo konsumpcji ropy. Pomimo pesymistycznych perspektyw globalnego wzrostu gospodarczego, IEA podniosła prognozę globalnego popytu na ropę w 2023 r. ze 100 mln b/d do 102 mln b/d.
W perspektywie średnio- i krótkoterminowej ceny WTI będą prawdopodobnie napędzane przez sentyment do ryzyka, z zachowaniem tendencji spadkowej.