Para USD/JPY mocno odbiła się od psychologicznego poziomu 150,00. Jednym z powodów mogło być stwierdzenie ministra finansów Japonii Shunichi Suzuki, że kursy walut powinny zmieniać się zgodnie ze wskaźnikami. Powiedział, że rząd musi być gotowy do podjęcia niezbędnych działań w związku z wahaniami. Nie zdradził jednak, podobnie jak główny dyplomata walutowy Japonii Masato Kanda, czy rząd interweniował na rynku, aby wesprzeć jena (JPY).
Wcześniej Kanda powiedział, że podczas spotkania z premierem Fumio Kishidą rozmawiali o ogólnej gospodarce i jakakolwiek interwencja na rynku będzie miała na celu wyłącznie zmienność, a nie poziom jena. Uczestnicy rynku pozostają jednak sceptyczni co do interwencji rządu na rynku walutowym w celu przeciwdziałania utrzymującej się deprecjacji jena. Może to korzystnie wpłynąć na status jena jako bezpiecznej przystani i zniechęcić traderów do zajmowania nowych byczych pozycji na parze USD/JPY, jednak silny dolar amerykański może w dalszym ciągu działać jako czynnik przeciwny.
Indeks dolara amerykańskiego, który śledzi zachowanie dolara w stosunku do koszyka walut, zbliża się obecnie do najwyższego poziomu od 11 miesięcy, czemu sprzyjają jastrzębie perspektywy Fed. Uczestnicy rynku wydają się być przekonani, że bank centralny będzie w dalszym ciągu zacieśniać politykę pieniężną, ponieważ w ostatnich komentarzach kilku urzędników Fed wspomniało o potencjalnej podwyżce stóp procentowych o 25 pun