Rynki akcji odczuwają ból z tytułu tego, co mogą zwiastować wyższe rentowności obligacji skarbowych przy największych znakach zapytania wokół spółek technologicznych. Ale rynek walutowy nie wykazuje podwyższonej nerwowości, gdyż prezes Fed Powell potwierdził utrzymanie gołębiego nastawienia. Gwiazdą jest funt.
Załóż konto maklerskie w regulowanej instytucji w 8 min i zacznij inwestować!
ale czasami są one dodatkowo wspomagane. Tym razem skok rentowności obligacji skarbowych wprowadza dodatkowe zamieszanie. Oprocentowanie długu wraca na akceptowalne poziomy dla stopy zwrotu bezpiecznych, a to wywiera presję na spółki trzymane dla celów dywidendowych. Wall Street przewodzi w pogromie sektora technologicznego, w którego dodatkowo uderza wizja wyjścia z pandemicznego strachu. Ale reflacyjna hossa nie jest zaprzepaszczona, gdyż ożywienie gospodarcze i poprawa zyskowności będzie motorem dla dalszego wzrostu. Zmieniać się jednak będą przewodnicy, w tym przypadku na spółki, które mocniej skorzystają na otwieraniu gospodarek (turystyka, transport, działalność związana z aktywnością poza domem). Ale żeby znalazły się pieniądze na kupno akcji, skądś trzeba je najpierw wyciągnąć.
znajduje się w wyższych cenach surowców przemysłowych oraz stabilności rynku walutowego. Najważniejsze to jednak to, że wzrost rentowności nie jest traktowany jako oznaka rychłego zacieśniania warunków finansowych przez Fed.