Teoretycznie, mogłoby to być powodem dla rynku, aby wyjść z fazy bocznego trendu. Jednak jedna waluta jedynie poruszyła się w kierunku górnej granicy zakresu, w którym handluje od prawie dwóch tygodni. Oznacza to, że stopa bezrobocia w Europie spadła z 6,5% do 6,4%. Innymi słowy, dwa kluczowe wskaźniki makroekonomiczne wyraźnie wskazują, że euro mogłoby wzrosnąć, ale to nie wystarcza, aby ruszyć rynek. Wyraźnie inwestorzy potrzebują danych z USA. Niemniej jednak dzisiaj kalendarz ekonomiczny jest pusty. Zgodnie z tym, co działo się w ciągu ostatnich kilku tygodni, spodziewamy się, że rynek stopniowo zbliży się do dolnej granicy zakresu.
EUR/USD handluje w przedziale 1,0800/1,0850 przez około tydzień, wykazując umiarkowaną zmienność. Na podstawie dynamiki możemy powiedzieć, że zachodzi proces zbudowania sił handlowych.
Na wykresie czterogodzinnym wskaźnik techniczny RSI porusza się w górnej strefie 50/70. Należy zauważyć, że w tej chwili ruch wskaźnika jest porównywalny do fluktuacji cen w zakresie. Tymczasem MA Alligatora są przeplecione na wykresie czterogodzinnym, wskazując na fazę bocznego trendu.
Zobacz także: Czy warto teraz kupić euro (EUR) 04.03.2024? Kurs euro (prognozy)
Perspektywa
W tej sytuacji najlepszą taktyką byłoby pracowanie nad przełamaniem ceny jednej z granic ustalonego zakresu. Zakończenie fazy bocznego trendu może prowadzić do wzrostu zmienności.
Pod względem złożonej analizy wskaźnikowej, jest prawdopodobny ruch w górę w krótkim okresie i na intraday, zgodnie z ceną zbliżającą się do górnej granicy zakresu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję