Początek minionego tygodnia dla rynku akcji rozpoczął się negatywnie. W związku z brakiem istotniejszych publikacji danych makroekonomicznych, główne indeksy Starego Kontynentu testowały techniczne poziomy wsparcia, zdobyte tydzień wcześniej. Niemiecki indeks DAX nie zdołał utrzymać się ponad psychologicznym poziomem 16000 pkt. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku francuskiego CAC40, który nie zdołał utrzymać poziomu 7300 pkt. Podobnie było w przypadku indeksu największych polskich spółek, który w poniedziałek testował techniczne wsparcie wyznaczone przez poziom 2200 pkt. W przypadku WIG20 sytuacja była jednak bardziej optymistyczna i strona popytowa zdołała wybronić poziom wsparcia.
We wtorek na rynkach bazowych zmienność była niska, jednak na warszawskim parkiecie dominowały byki. Indeks największych spółek zyskał 1,43% i po raz drugi w listopadzie wybronił istotny techniczny poziom, czyli 2200 pkt. Wśród liderów wzrostów były banki. Sentyment do spółek kredytowych był wsparty informacją, że do Sejmu trafił projekt od posłów Polski 2050-TD, który zakłada, że w 2024 r. wakacje kredytowe byłyby raz na kwartał dla osób, u których koszty związane z obsługą miesięcznych rat kredytu mieszkaniowego przekraczają 40% średniego miesięcznego dochodu. To wiązałoby się z mniejszymi kosztami dla sektora bankowego. W środę WIG20 był pod presją, a wszystko przez największą pod względem kapitalizacji spółkę. Jak wynika z doniesień medialnych grupa Orlen ma pokryć większość z kosztów dalszego mrożenia cen energii, gazu i ciepła. Szacowane koszty z jakimi będzie musiał liczyć się Orlen wynoszą 14,6 mld zł. Reakcją inwestorów na te doniesienia była silna przecena akcji Orlenu, które taniały momentami nawet o blisko 10%. Tak dynamicznego tempa spadków na tej spółce nie obserwowaliśmy od lat.
Ostatnia sesja w miesiącu nie zmieniła wiele w obrazie rynku. Wzrostom na giełdach w Europie sprzyjały dane o inflacji z strefy euro, które w listopadzie okazały się być wyraźnie poniżej oczekiwań zarówno dla całego obszaru, jak i poszczególnych państw (np. Francja, Włochy, Niemcy).
Zobacz także: Polskie przedsiębiorstwa inwestują za granicą. Przeznaczyli już 130 mld złotych
Trend ten może potwierdzać dyskontowane przez rynek zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych przez EBC. Wzrosty kontynuowane były także na giełdach za oceanem. Z kolei początek grudnia upłynął pod znakiem bardzo dobrej atmosfery na rynkach finansowych. Wcześniejsze dobre dane o niższej inflacji w połączeniu z piątkowymi danymi dotyczącymi koniunktury gospodarczej (lepsze od oczekiwań indeksy PMI dla przemysłu w strefie euro) przełożyły się na wzrosty na giełdach. Krajowy parkiet był jednym z najsilniejszych na świecie, a WIG wyznaczył nowy rekord wszechczasów. Szczególnie silne były duże spółki, co wraz z umacniającym się złotym potwierdza napływ kapitału zagranicznego na nasz rynek.
Na uwagę zasługują także metale szlachetne, które mają za sobą rewelacyjny okres. Na wyceny kruszców pozytywnie wpływa deprecjacja dolara amerykańskiego, a także spadek rentowności obligacji skarbowych. Dzięki temu notowania złota wzrosły w minionym tygodniu nawet do 2075 USD za uncję, co oznacza historyczny rekord. W ślad za złotem, drożeje także srebro, którego uncja wyceniana była na ponad 25 USD.