Chyba nie ma sensu wspominać, że waluta Turcji co chwile wchodzi w obszary, w których nigdy wcześniej nie była.
Dla formalności wspomnę, że kurs dolara wobec liry USD/TRY jeszcze pięć lat temu oscylował wokół wartości 3.00, a w 2010 1.50.
Osłabienie TRY jest wiec ewidentne i ogromne i nie widać jego końca.
Na interwale H4 daje się odczytać kluczowe miejsca dla obu stron rynku. Popyt w ostatnich dniach skupił się na poziomie 7.83. Dziś jest drugie podejście do tego wsparcia połączone z testem przyspieszonej linii trendu.
Łatwo zauważyć, że potencjalne spadki poniżej tej żółtej strefy sprawią, że zamieni się ona w opór. Potwierdzają to szczyty zaznaczone spadkowymi strzałkami.
Zielone obszary to kolejne korekty, których długości są podobne do siebie. Aktualna deprecjacja USD jest krótsza, co sugeruje, że podaż nie dysponuje wystarczającymi środkami, aby sprowadzić wartość tej pary walutowej na niższe poziomy. Dopiero załamanie sekwencji równości korekt pozwoliłoby na założenie, że wzrosty opisane czerwoną linią trendu przeszły do historii.
Dla świętego spokoju warto jednak przywołać kolejne niższe wsparcie 7.67. Może ono stać się użyteczne, jeżeli dola amerykański na rynkach światowych wejdzie w fazę deprecjacji.
https://www.mforex.pl/mnews/#/market/single-news/49876