Dobra passa Japonii nie ustępuje. Indeks Nikkei 225 osiąga 30-letnie maksimum, skupiając uwagę zagranicznych inwestorów, którzy opowiadają się za stabilnością gospodarczą.
Jeden z największych parkietów świata przeżywa serię wzrostów. W minionym tygodniu Nikkei 225 zyskał miano najszybciej rosnącego indeksu w Azji. Dynamiczny wzrost obserwowany jest od 10 maja. W niecałe 2 tygodnie zyskał 6.2%. Podobnie w przypadku indeksu Topix, który zyskał w poniedziałek 0,66%, zbliżając się do poziomu 2176.
Jeśli chodzi o japońskie spółki, od początku roku Toyota zyskała 7,5%, a Honda 30,6%. Wzrost odnotowano również w przypadku gigantów technologicznych takich jak Panasonic (+32,8%). Na obiciu w turystyce zyskuje natomiast m.in. Kyoto Hotel Ltd (+9,25%).
“Po ponad trzydziestu latach pozytywne wybicie powyżej historycznego szczytu 40 000 na indeksie giełdowym Nikkei staje się w końcu realistyczną perspektywą na następne 15-18 miesięcy” - komentuje Jesper Koll, starszy doradca w Wisdom Tree Investment.
Według Jespera popularność Japonii wśród inwestorów wynika z inflacyjnej polityki fiskalnej, lepszego ładu korporacyjnego, zwiększonych inwestycji biznesowych czy stabilności makroekonomicznej. Co więcej, luźna polityka pieniężna wspiera ryzykowne aktywa.