Para GBP/USD walczy o wyraźny kierunek, broniąc jednocześnie poziomu 1,2200 na początku piątkowego handlu. Gołębie prognozy polityki BoE w połączeniu z szerokim odbiciem dolara amerykańskiego ciążą jednak na tej parze. Dzisiaj uwaga przesuwa się na dane NFP z USA, aby uzyskać nowy impuls handlowy. BoE, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, podniósł stopę procentową o kolejne 50 punktów bazowych, do poziomu 4%, czyli najwyższego od jesieni 2008 roku. Decyzja została zatwierdzona w stosunku głosów 7-2-0.
W towarzyszącym oświadczeniu brytyjski bank centralny stwierdził, że dalsze zacieśnianie będzie konieczne, jeśli pojawią się dowody na bardziej trwałą presję cenową. BoE usunął jednak sformułowanie, że "odpowie siłą, jak będzie to konieczne". Ponadto gubernator Banku Anglii Andrew Bailey powiedział, że inflacja będzie nadal spadać w tym roku i szybciej w drugiej połowie 2023 roku. Bank of England prognozuje, że roczna inflacja CPI w Wielkiej Brytanii spadnie z obecnych 10,5% do około 4% pod koniec roku. To z kolei podsyciło spekulacje, że obecny cykl podnoszenia stóp może zbliżać się do końca i osłabić funta szterlinga.
Z drugiej strony, dolar amerykański odreagował z dziewięciomiesięcznego dołka po tym, jak cotygodniowe wstępne wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wskazały na siłę rynku pracy. W rzeczywistości liczba osób składających wniosek o ubezpieczenie od bezrobocia po raz pierwszy spadła do 183 tys. w tygodniu kończącym się 28 stycznia. Pozytywne dane podnoszą prawdopodobieństwo silnych danych Nonfarm Payrolls (NFP) i zmuszają inwestorów do przewartościowania swoich oczekiwań co do przyszłych podwyżek stóp przez Fed.