Kontrakty CFD na akcje to nie to samo co akcje spółek giełdowych i korzystając z nich nie staniemy się jednym z akcjonariuszy konkretnej spółki. Co jednak dzieje się w sytuacji, w której taka spółka decyduje się na wypłatę dywidendy, a my mamy pozycję na jej akcjach, którą otworzyliśmy właśnie za pośrednictwem kontraktów różnicowych? Czy lewarowane CFD uprawniają nas do udziału w zysku spółki? Co dzieje się z dywidendą kiedy gramy na spadki?
Na samym początku tego odcinka Kursu CFD od A do Z przypomnę tylko, że kontrakty różnicowe na akcje spółek giełdowych dają nam ekspozycję na to jak zmieniają się ich ceny, natomiast same w sobie nie sprawiają, że inwestujemy bezpośrednio w akcje. Ma to oczywiście swoje plusy i minusy, o których wspominałem w poprzednim, ósmym odcinku. CFD na akcje to instrument typowo spekulacyjny, który daje nam łatwy dostęp do dźwigni finansowej (maksymalnie pięciokrotnej) i pozwala zajmować pozycję zarówno na wzrosty ceny akcji, jak i przeciwnie - na ich spadki (krótka sprzedaż). Oprócz tego z CFD na akcje możemy korzystać dysponując niższym kapitałem niż na większości kontraktów terminowych, których instrumentem bazowym są spółki giełdowe. Nie musimy się też martwić o płynność, jak ma to miejsce w przypadku futuresów. Equity CFD z pewnością nie są jednak zamiennikiem dla akcji samych w sobie i nie powinny być traktowane jako instrument średnio i długoterminowy.
Jak zapewne wiesz, jednym z podstawowych praw akcjonariuszy jest prawo do udziału w zysku, czyli do dywidendy. Jest ona wypłacana przez