Każdy z nas chciałby skutecznie przewidywać przyszłe zmiany cenowe. Jako inwestorzy korzystamy z licznych narzędzi, które tą skuteczność mają poprawić. Poszczególne aktywa analizujemy fundamentalnie, sprawdzamy aspekty techniczne i na tej podstawie staramy się przewidzieć to, co może przynieść przyszłość. Każdy jednak zdaje sobie sprawę, że rynki bardzo często odbiegają od książkowych zachowań. Jak zatem efektywnie działać na rynkach finansowych?
Zapewne mnóstwo osób nie zgodzi się z tak postawioną przeze mnie tezą, ale zarówno w przypadku analizy technicznej jak i fundamentalnej zależy nam na odgadnięciu kierunku, w którym podążać będzie cena.
W przypadku analizy fundamentalnej na tapet trafią aspekty takie jak bilans, sprawozdanie finansowe itp. Cel jest jasny. Znaleźć niedowartościowane aktywa, a następnie je kupić z myślą o wzroście ich ceny albo znaleźć instrument przeszacowany i go sprzedać z myślą o spadku jego ceny. W przypadku analizy technicznej uwagę skupimy stricte na cenie, na jej przeszłych wahaniach i to będzie stanowiło dla nas podstawę wnioskowania co do przyszłości.
W przypadku analizy technicznej opieramy się na założeniu, że schematy, które pojawiają się na rynku po prostu się powtarzają. Inwestorzy reagują w podobny sposób gdy pojawia się strach, chciwość, itp. Zadanie polega na wyłapaniu tych schematów na podstawie tego jak kształtuje się cena. Generalnie podstawową rzeczą jest oczywiście analiza samego wykresu, ale to nie jedyne narzędzie, którym dysponujemy. Skorzystać możemy ze wskaźników analizy technicznej,