Początek tygodnia nie był najlepszy dla inwestorów na globalnych rynkach akcji. Kolor czerwony przeważał zarówno wśród krajowych, europejskich, jak i amerykańskich indeksach. Z jednej strony negatywnym zaskoczeniem (po analogicznych, pozytywnych danych ze Stanów Zjednoczonych) był wstępny odczyt PKB za IV kwartał z Niemiec, którego dynamika w ujęciu rok do roku zwolniła z +1,3% w III kwartale do +0,5% w 4Q względem oczekiwań +0,8%. Z drugiej strony inwestorzy mogli po prostu realizować zyski jakie akcje wypracowały od początku roku przed nadchodzącymi spotkaniami głównych banków centralnych. Skala spadków w Europie była nieduża, a główne indeksy takie jak CAC40 albo DAX pozostają w konsolidacji przy swoich lokalnych szczytach. Z większą skalą realizacji zysków mieliśmy do czynienia za oceanem, gdzie S&P500 albo Nasdaq traciły odpowiednio ponad 1,0% i ok. 2,0%. Pomimo wczorajszej korekty, amerykańskie indeksy notują najlepszy start roku od 2019 r. Odwrót od ryzyka obserwowaliśmy także na rynku surowców oraz notowań kryptowalut.
Pomimo lepszych od oczekiwań danych o wzroście gospodarczym w IV kwartale (+4,9% r/r wobec +4,8% konsensus), krajowe akcje również traciły na wartości. Na wykresie WIG20 powoli tworzy się formacja flagi, czyli lekkich spadków przy niedużej zmienności, która interpretowana jest jako przystanek w trakcie trendu wzrostowego. Trend będzie jednak potwierdzony dopiero w przypadku wybicia WIG ponad 1 950 pkt.
W tym tygodniu kalendarium danych ekonomicznych zawiera wiele istotnych publikacji. Najważniejsze będą jednak posiedzenia dwó