Notowana od lutego 2005 roku spółka EUROCASH zarządzana jest przez Portugalczyka, Luisa Amarala, który posiada ponad 44% udziałów w spółce. Wieloletnie doświadczenie inwestora zawiera w sobie pracę na stanowiskach kierowniczych w Jeronimo Martins i Nissanie. Jego praca przyczyniła się do sukcesu obu firm, a w tym momencie przyczynia się do sukcesu własnej inicjatywy w postaci grupującej inne podmioty spółki Eurocash. Najogólniej mówiąc, działalnością spółki jest handel, zarówno detaliczny, jak i hurtowy. Zgrupowane w spółce podmioty działają na wielu segmentach polskiego rynku. Wyróżnić można tak sklepy spożywcze, franczyzowe, jak np. sieć „Lewiatan”, „ABC” czy „Groszek”, jak i Eurocash Cash&Carry, czyli bardzo dużą sieć ponad stu sześćdziesięciu hurtowni zlokalizowanych na terenie całej Polski, współpracujących z tysiącami małych i średnich firm spożywczych. Notowania grupy Eurocash S.A. na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych wyglądają bardzo owocnie.
Charakterystyczna dla spółki jest raczej dobra opinia, na którą natknąć się może każdy, kto w trochę bardziej zdeterminowany sposób przeglądać będzie zawartość for internetowych o tematyce biznesu, funduszy giełdowych i inwestycji. Uzależnione to jest również od jakości usług wszystkich podmiotów, które wchodzą w skład Eurocash S.A. Odzwierciedleniem tego jest kurs akcji, który w chwili obecnej wynosi (wrzesień 2017) 38,42 złote za udział. Choć szerzej będziemy o tym pisali w poniższym podrozdziale, można powiedzieć, że wszystko wskazuje na bardzo dobry moment na inwestycję. Prognoza ta dotyczy zarówno inwestycji krótkoterminowych, średnioterminowych, jak
i długoterminowych.
Patrząc na całość wykresów< można odnieść wrażenie, że nie ma lepszego przykładu spółki, której ukazywałaby jedną z trzech fundamentalnych prawideł analizy technicznej - historia lubi się powtarzać. Pozycja kursu od 2012 do 2014 roku przybierała niemalże taki sam wygląd, bardzo podobne, o ile nie identyczne, formacje giełdowe, jak ukształtowanie na przestrzeni 2014 – do chwili obecnej. Nie musimy jednak ufać takiemu sposobowi przewidzenia dalszych poczynań Eurocashu na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Raporty giełdowe w tej chwili wskazują raczej na opłacalność inwestycji. Większość z komunikatów zorientowana jest wokół informacji „kup” i „mocne kup”. Podobne wnioski można wynieść za pomocą analizy fundamentalnej. Tą metodą badamy opłacalność inwestycji w Eurocash S.A. poprzez próbę właściwej interpretacji szeregu czynników wpływających na wartość udziałów spółki: gospodarczych, ekonomicznych, czy politycznych. Warto również dodać, że spółka cały czas się rozwija, przynosząc jednocześnie coraz więcej zysku w skali roku. Ze względu na wielopłaszczyznowy zakres działalności czyni to ze spółki bardzo atrakcyjny kąsek dla inwestorów.