Dochodzi do zmiany tonu pośród mówców z Fed w stronę wyrażania większego niezadowolenia z wysokich rentowności. Oprocentowanie 10-latek USA cofnęło się do 1,40 proc., a USD ponownie słabnie względem ryzykownych walut. Nie liczmy na całkowite zatrzymanie stromienia krzywej dochodowości, ale zjawisko to powinno coraz mniej blokować rajd ryzyka.
Załóż konto maklerskie w regulowanej instytucji w 8 min i zacznij inwestować!
że „zwraca szczególną uwagę” na rentowności obligacji i „byłaby zaniepokojona, gdyby zobaczyła zacieśnianie [warunków finansowych], które mogłoby spowolnić nasz postęp”. To istotna zmiana, choć jak sugerowałem na początku tygodnia, w tą stronę powinien pójść przekaz z Fed. Dotychczas decydenci komentowali wzrost rentowności jako oznakę rosnącego optymizmu w odniesieniu do siły gospodarki.
że wyższe rentowności nie oznaczają wcześniejszej normalizacji polityki pieniężnej. Teraz widać, że Fed zamierza być bardziej konkretny w odniesieniach do zmian na rynku długu, choć komentarze Brainard nie wskazują, jaki może być kolejny krok Fed. Można jednak oczekiwać wzmożonej werbalnej interwencji mającej na celu uspokoić rynek obligacji. Spodziewam się dodatkowych informacji od prezesa Powella podczas jutrzejszego przemówienia.
Jakkolwiek werbalna interwencja Fed nie oznacza od razu odwrotu w trendach rentowności obligacji skarbowych i ich wzrost prawdopodobnie zostanie podtrzymany (w oparciu o poprawę perspektyw ożywienia), to powinno t