W środę złoty kontynuował deprecjację, kurs EUR/PLN zwyżkował w okolice 4,3950, a USD/PLN w pobliże 4,04. Na bazowych rynkach FX kurs EUR/USD pozostał w pobliżu 1,0880.
Zobacz także: mocno zatrzęsło kursem polskiego złotego
- Rynek stopy procentowej - Nastroje na rynkach FI pozostają słabe, rentowności Bundów i UST na tegorocznych maksimach.
- Rynek walutowy - Złoty kontynuował deprecjację, dolar ma jeszcze przestrzeń do umacniania.
W połowie tygodnia nastroje na rynkach finansowych pozostawały słabe, indeksy giełdowe spadały, rentowności obligacji z rynków bazowych szły w górę ustanawiając tegoroczne maksima. USD przez większość sesji kontynuował umocnienie poprawiając swoje miesięczne maksima do koszyka głównych walut. Przyczyną utrzymywania słabych nastrojów było dalsze wycofywanie się rynków z dyskontowania szybkich i mocnych obniżek stóp przez Fed i EBC, co w środę dodatkowo wspierały mocniejsze od rynkowych oczekiwań odczyty grudniowych danych makro z USA (sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa). Dane te wpisywały się we wtorkowy przekaz członka zarządu Fed (Christopher Waller) sygnalizującego brak konieczności szybkich i znaczących obniżek stóp procentowych w USA. To niesprzyjające dla ryzykownych aktywów otoczenie podtrzymywało presję na deprecjację PLN, choć trzeba dodać, że osłabiały się także pozostałe waluty z regionu CEE-3, jak również chiński juan, który w relacji do dolara znalazł się najniżej od połowy listopada ’23.
Zobacz także: FOREX: prognoza dla kursu euro, dolara i złotego. Warto już teraz kupować waluty?
Po środowej sesji nie widać sygnałów wygasania globalnego trybu risk-off, a np. pogarszający się sentyment rynkowy na giełdach w USA (Fear and Greed Index) jest jeszcze daleki od „poziomów strachu”, gdzie często następowały zwroty rynkowe. Uważamy również, że jest jeszcze przestrzeń do kontynuacji globalnego umacniania dolara, co podtrzymywałoby presję na ryzykowne aktywa, w tym na PLN. Naszym zdaniem presja ta może się zmniejszyć lub przynajmniej krótkoterminowo wygasnąć po teście strefy 1,0710-1,0790 przez kurs EUR/USD.
Zobacz także: Niespotykana sytuacja na walutach! Kursy dolara, euro, złotego i funta – prognozy eksperta
W połowie tygodnia na bazowych rynkach stopy procentowej rentowności obligacji szły wyraźnie w górę w przedziale 4-13 pb., w Polsce zaś mocniej zwyżkował długi koniec krzywej (5 pb.), a środek i jej krótki koniec zmieniły się minimalnie (0/+1 pb.) Przyczyny słabości obligacji z rynków bazowych pozostawały w połowie tygodnia te same. Rynki wycofywały się ze scenariuszy agresywnego luzowania polityki pieniężnej przez główne banki centralne, instrumenty pochodne nie wyceniały już marcowej obniżki stóp przez EBC, a prawdopodobieństwo marcowego cięcia stóp Fed (CME FedWatch Tool) spadło do okolic 50%. Tonowanie nastrojów wspierały w środę kolejne wypowiedzi bankierów centralnych (np. szefowej EBC Christine Lagarde), ale także mocniejsze dane makro z USA oraz np. wyraźnie wyższy od rynkowych oczekiwań odczyt grudniowej inflacji konsumenckiej z Wielkiej Brytanii. Te czynniki pchały rentowności Bundów i UST na nowe, tegoroczne maksima, ale reakcja krajowych SPW na te globalne trendy była umiarkowana. Wydaje się, że polskie SPW wspierał pozytywny sentyment względem obligacji z regionu CEE-3 po wypowiedziach wiceprezesów banków centralnych Węgier i Czech sugerujących kontynuację obniżek stóp w związku z postępującym procesem dezinflacji.
Zobacz także: Spadek kursu to okazja! Na tych akcjach zarobisz więcej niż na bitcoinie, zdaniem analitykó
Wykres dnia: Instrumenty pochodne kontynuują zmniejszanie skali wyceny obniżek stóp procentowych Fed
Źródło: Refinitiv
**************
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję