Złotemu (PLN) brakuje impulsów do dalszych działań. Eurodolar (EUR/USD) zawróci na ścieżkę wzrostową?

Kurs EUR/PLN tkwi w wąskim przedziale wahań 4,3113 – 4,3390 oczekując na nowe impulsy. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami wczorajsze wydarzenia nie miały żadnego wpływu, czy to na sentyment globalny, czy perspektywy krajowej polityki pieniężnej. W rezultacie kolejną z rzędu sesję wycena złotego poruszała się zachowując symboliczną wręcz zmienność. Raz jeszcze zmiany złotego nie wymykały się bieżącym trendom regionalnym, gdzie spokojem odznaczały się także czeska korona i węgierski forint.
Na krajowym rynku długu, mimo braku nowych sygnałów po stronie makroekonomicznej, notowania kontynuowały obrane w ubiegłym tygodniu trendy. W rezultacie dochodowość 10-latki polskiej obniżyła się, choć jedynie nieznacznie i na koniec wczorajszej sesji sięgnęła poziomu 5,36%.
Tak jak oczekiwaliśmy od kilku dni eurodolar dotarł do wskazywanego poziomu 1,0757. Uznajemy go za kres bieżącej rundy umocnienia amerykańskiej waluty. W naszej ocenie do czasu dzisiejszej publikacji raportu z rynku pracy USA kurs EUR/USD pozostanie względnie stabilny. Zmienić mogą to dopiero wspomniane dane ze Stanów Zjednoczonych – o ile różnić się będą od konsensusu prognoz. Wracając do przebiegu wczorajszej sesji to nastrój niewielkich zmian widoczny był ponadto na rynku obligacji bazowych. Co prawda, trend zniżki dochodowości obligacji USA i Niemiec był kontynuowany, lecz w niewielkim charakterze. W skali całego trwającego tygodnia natomiast zniżka rentowności długu skarbowego państw rozwiniętych przekroczyła już jednak dwucyfrowy wymiar.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję