Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. William Dudley na tak
    1. Charles Evans stawia warunki
      1. Neel Kashkari wciąż na nie
        1. Wzrost oczekiwań co do podwyżek stóp procentowych umacnia dolara

          Po ostatnim posiedzeniu decyzyjnym FOMC i poprzedzającej go ciszy medialnej, przedstawiciele Fed ponownie dochodzą do głosu, wypowiadając się na temat perspektyw zmian w polityce pieniężnej amerykańskiego banku centralnego. Ich komentarze mają duże znaczenie dla sytuacji dolara w najbliższych tygodniach.

           

          Po ostatnim posiedzeniu FOMC oczekiwania co do trzeciej podwyżki stóp procentowych w tym roku wzrosły. Rynki nie wyceniają jej jednak w pełni i w najbliższym czasie na te oczekiwania wpływać będą wypowiedzi przedstawicieli banku centralnego, a także publikacje danych z gospodarki USA. Wczorajsze wypowiedzi decydentów miały istotne znaczenie dla dolara, gdyż pozwoliły na ocenę tego, którzy głosujący mogą poprzeć kolejną podwyżkę stóp procentowych.

           

          William Dudley na tak

          Dudley jest szefem oddziału Fed z Nowego Jorku. To oznacza, że posiada stałe prawo do głosowania podczas posiedzeń FOMC (szefowie pozostałych oddziałów zmieniają się w systemie rotacyjnym co roku). Permanentny głos w sprawie nastawienia polityki pieniężnej czyni Dudley’a jednym z najbardziej wpływowych przedstawicieli Fed i jego komentarze należy uznać za istotne dla perspektyw dolara.

          Wczorajszą wypowiedź Dudley’a możemy określić jako stosunkowo jastrzębią, choć raczej zbliżoną do konsensusu decydentów niż wskazującą na szybsze zacieśnianie polityki pieniężnej od planowanego.

          Reklama

          Szef Fed z Nowego Jorku stwierdził wczoraj, że bank centralny może kontynuować stopniowe podnoszenie stóp procentowych, w związku z dobrymi fundamentami gospodarczymi i pozytywnymi perspektywami dla inflacji.

          Dudley jest optymistycznie nastawiony w kwestii osiągnięcia przez Fed celu inflacyjnego (2,0%). Wymienia tutaj dwa argumenty, przemawiające za tym, że w średnim terminie inflacja ustabilizuje się w okolicy poziomu docelowego. Pierwszym ma być malejący wpływ czynników tymczasowych, które w ostatnim czasie hamowały dynamikę cen. Drugim jest spadek

          kursu dolara
          USD/PLN
          3.83
          1.72 %
          1 tydzień
          -1.23 %
          1 miesiąc
          -5.35 %
          1 rok
          -4.11 %
          5 lat
          -6.06 %
          w ostatnich miesiącach.

          Duży wpływ na słabość dolara w ostatnim czasie miały rosnące wątpliwości rynków w kwestii kontynuowania przez Fed planu podnoszenia stóp procentowych. Dudley zauważa, że spadek kursu dolara powinien wpłynąć na wzrost cen dóbr importowanych i w efekcie przyczynić się do wzrostu ogólnego poziomu inflacji. Niższy kurs dolara powinien, zdaniem Dudley’a, przyczynić się do wzrostu aktywności gospodarczej i długo wyczekiwanego wzrostu płac (co również wywołałoby presję inflacyjną).

           

          Charles Evans stawia warunki

          Szef Fed z Chicago w tym roku posiada prawo do głosowania podczas posiedzeń decyzyjnych FOMC. Pozostały mu jednak tylko niewiele ponad dwa miesiące do końca roku, co oznacza, że większą wagę należy przykładać do jego krótko-, a nie średnioterminowych perspektyw.

          Evans wczoraj wypowiadał się dużo bardziej ostrożnie niż Dudley i jego komentarze należy uznać za nieco bardziej gołębie od konsensusu.

          Reklama

          Evans stwierdził, że najbardziej odpowiednie dla Fed w obecnej sytuacji będzie stopniowe i ostrożne podejście do zmian w polityce pieniężnej. Obawy Evansa wynikają z utrzymującej się wciąż poniżej celu Fed inflacji.

          Szef Fed z Chicago zaznaczył, że do kolejnej podwyżki stóp procentowych potrzebna jest jasna oznaka wzrostu presji wzrostu wynagrodzeń i cen. Z tego względu w najbliższych miesiącach warto będzie obserwować jak zachowują się wskaźniki inflacji (CPI i w szczególności PCE), a także jakie dane napływają z rynku pracy. Mogą one zasygnalizować wcześniej czy Evans wyrazi w grudniu poparcie dla podwyżki stóp procentowych.

           

          Neel Kashkari wciąż na nie

          Sytuacja Kashkariego w Komitecie jest taka sama jak Evansa – również posiada on w tym roku prawo do głosowania, które obejmuje tylko dwa najbliższe posiedzenia decyzyjne.

          W tym roku Fed dwukrotnie podnosił stopy procentowe. Na obu posiedzeniach, na których podjęto decyzję o zacieśnianiu polityki pieniężnej (w marcu i w czerwcu), Kashkari głosował przeciwko i obecnie można go uznać za najbardziej gołębio nastawionego decydenta w FOMC

          Ostatni z przemawiających wczoraj decydentów również skupił się na zależności pomiędzy inflacją a nastawieniem polityki pieniężnej Fed. Szef Fed z Minneapolis powtórzył to, co słyszeliśmy od niego już w poprzednich tygodniach: dalsze podwyżki stóp procentowych nie są dobrym pomysłem, ze względu na niską dynamikę cen.

          Reklama

          Zdaniem Kashkariego, obecnie nie ma presji na to, by podnosić stopy procentowe i Fed powinien pozwolić inflacji wrócić do poziomu celu, zamiast hamować ją poprzez zacieśnianie polityki pieniężnej. Podwyżek stóp procentowych nie usprawiedliwia jego zdaniem również gospodarka, która nie wykazuje żadnych oznak przegrzania.

           

          Wzrost oczekiwań co do podwyżek stóp procentowych umacnia dolara

          A analizy wypowiedzi trzech (z dziewięciu członków FOMC) wynika, że jeden z nich jest zwolennikiem trzeciej podwyżki stóp procentowych w tym roku (Dudley), jeden uzależnia ją od poprawy wskaźników makroekonomicznych (Evans), a jeden praktycznie na pewno nie poprze dalszego zacieśniania polityki pieniężnej (Kashkari).

          Jak na taki układ siły zapatrują się rynki? Wczoraj oczekiwania co do podwyżki stóp procentowych do końca roku wzrosły w porównaniu do piątku. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych do grudnia, oparte na notowaniach kontraktów terminowych na stopę funduszy federalnych, wzrosło z 73% do 78%. Miało to oczywiście przełożenie na wzrost notowań dolara.

           

          Indeks dolara

          indeks dolaraindeks dolara

           

          Reklama

          Na powyższym wykresie widzimy, że w ostatnich dniach indeks dolara notuje silny wzrost. Dla amerykańskiej waluty istnieje jeszcze spora przestrzeń do umocnienia w najbliższych miesiącach – grudniowa podwyżka stóp procentowych wciąż nie jest w pełni zdyskontowana na rynkach finansowych, w tym w kursie dolara. Do momentu, w którym rynki uznają kolejną podwyżkę stóp procentowych w tym roku za względnie pewną, dolar będzie miał szansę na dalszy wzrost kursu.


          Jakub Wilk

          Jakub Wilk

          Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


          komentarze

          Komentarze

          Sortuj według:  Najistotniejsze

          • Najnowsze
          • Najstarsze

          Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

          Reklama
          Reklama