Korona norweska jest najtańsza od blisko 30 lat. Tak potężna zniżka powoduje, że wczasy w Norwegii stają się rekordowo opłacalne. Z kolei wyjazd do pracy w tym kraju z perspektywy Polaka stał się mniej dochodowy. Czy NOK będzie jeszcze tańsza? Sprawdź prognozy renomowanych analityków walutowych - tylko w FXMAG!
- Korona norweska tak tania wobec złotego była 28 lat temu (pomijając krótki fragment w marcu 2020 roku)
- NOK była najgorzej radzącą sobie walutą z grona G10
- Jakie są prognozy dla kursu korony norweskiej?
Wczasy w Norwegii - teraz 25% bardziej opłacalne
Wakacje w Norwegii są najbardziej opłacalne od dawna. Wystarczy wspomnieć, że kurs korony norweskiej obecnie notowany jest na poziomie 0,36 PLN, podczas gdy w marcu 2022 roku było to nawet 0,50 PLN.
Tak tania korona norweska była po raz ostatni przez krótki fragment 2020 roku, a wcześniej… 28 lat temu, w połowie lat 90.!
“Para NOK/PLN dosyć dynamicznie spada od 2022 roku po tym jak osiągnęła okolice 0,50. Warto zauważyć, że para spadła poniżej kluczowego technicznego wsparcia o zakresie 0,38-0,40 i obecnie zaczyna zbliżać się do lokalnego dołka z początku pandemii, kiedy to para spadła w okolice 0,35” - skomentował dla FXMAG Michał Stajniak, zastępca dyrektora działu analiz XTB.
W ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy, wyjazd wypoczynkowy do Norwegii stał się o 25% bardziej opłacalny. Oczywiście, zakładając, że ceny pozostały na tym samym poziomie.
Kurs korony norweskiej do polskiego złotego
Źródło: tradingview.com
Rzecz jasna, tak się nie stało i inflacja uderzyła również w portfele Norwegów. Stopa inflacji konsumenckiej w Norwegii wahała się między 7% w styczniu 2023 roku, do 3,3% we wrześniu.
Stopa inflacji konsumenckiej CPI w Norwegii
Źródło: Trading Economics
Jednak nawet pomimo wzrostu poziomu cen w norweskiej gospodarce, spadek kursu NOK/PLN sprawia, że wczasy czy sylwester w Oslo są kuszącym pomysłem. Do wyjazdu zachęcać mogą także spektakularne walory norweskiej przyrody.
Czy wczasy w Norwegii pozostaną tak bardzo opłacalne przez kolejne miesiące? Skandynawska pogoda jest przecież chłodna i nie każdemu sprzyja. Zebraliśmy prognozy od znanych analityków walutowych, które pomogą w ocenie.
Czytaj również: Praca w Szwajcarii - czy warto? Zapytaliśmy analityków o prognozę kursu franka (CHF)
Prognoza korony norweskiej od Cinkciarz.pl - TYLKO W FXMAG
Korona norweska jest w tym roku najsłabszą z głównych walut. Wystarczy wspomnieć, że kurs euro do korony (EUR/NOK) wzrósł ponad 10%, a kurs NOK/PLN runął o około 18%.
“W rezultacie korona jest obok jena najbardziej niedowartościowaną w gronie 40 głównych walut oraz najmniej płynną i najbardziej rozchwianą z walut G10” - stwierdził Bartosz Sawicki, analityk rynków finansowych Cinkciarz.pl w wypowiedzi dla FXMAG.
“Niespokojne, niestabilne nastroje i znaczna zmienność nie pozwoliły na zbieganie jej kursu do poziomów zgodnych z szacunkami wartości godziwej. Powinno to zmienić się w przyszłym roku, gdy najważniejsze banki centralne przejdą do redukcji kosztu pieniądza” - dodał.
Norges Bank, w przeciwieństwie do EBC czy Fed, nie zakończył jeszcze podwyżek stóp procentowych, zwrócił uwagę ekspert Cinkciarz.pl.
“Późniejszy finisz cyklu, słabość waluty utrwalająca inflację i relatywnie szybki wzrost gospodarczy powinien oznaczać przyszłe cięcia, co pomoże odbić się na koronie norweskie” - skomentował Bartosz Sawicki. - “Skala umocnienia NOK będzie jednak ograniczana przez wciąż wysokie zakupy walut obcych przez bank centralny. Mimo to spodziewamy się, że EUR/NOK cofnie się pod 10,50. Tym samym w koronie upatrujemy kandydata do miana najszybciej zyskującej waluty G-10 w 2024 roku”
“Niedowartościowana korona ma znacznie większy potencjał do odbicia i odreagowania tegorocznej słabości. W rezultacie, NOK/PLN powinien wymazywać część spadków z bieżącego kwartału i rosnąć w kierunku 0,40” - podsumował Bartosz Sawicki, analityk rynków finansowych w Cinkciarz.pl.
Czytaj również: Cena metalu mocno wystrzeliła - to rekord. Prognoza 2024 zależy od krachu gospodarki
Prognoza dla NOK w 2024 od Tickmill - to nie koniec osłabienia
Według Marcina Kiepasa, analityka Tickmill, wygląda na to, że to jeszcze nie koniec osłabienia norweskiej korony w relacji do złotego.
“Wskazuje na to nie tylko silny trend spadkowy, w jakim od marca 2022 roku (pomijając letnią korektę) pozostaje kurs NOK/PLN, ale przede wszystkim słaba kondycja norweskiej gospodarki, przy coraz lepiej prezentujących się perspektywach dla rodzimej gospodarki Polski” - stwierdził Marcin Kiepas, ekspert walutowy Tickmill.
“Zakładam, że ta słabość utrzyma się do końca I kwartału 2024 roku, co może przełożyć się na spadek kursu NOK/PLN w okolice 0,35 PLN. Tam też widziałbym kres spadków NOK/PLN, a w konsekwencji możliwy zwrot w górę i powrót kursu w okolice 0,39-0,40 w drugiej połowie 2024 roku” - dodał analityk Tickmill.
Kurs korony norweskiej do polskiego złotego na przestrzeni ostatnich 30 lat
Źródło: tradingview.com
Ropa naftowa kluczowa dla korony norweskiej
Korona norweska jest walutą, która jest bardzo mocno powiązana z notowaniami ropy naftowej. Surowiec ten jest jednym z głównych dóbr eksportowych Norwegii. W rezultacie, gdy wiele dzieje się na rynku ropy, ma to swoje odbicie w zachowaniu korony norweskiej.
“Należy pamiętać o dużej korelacji korony norweskiej z ropą naftową, która znajduje się pod mocną presją podaży” - zwrócił uwagę Michał Stajniak, zastępca dyrektora działu analiz XTB w komentarzu dla FXMAG.
“Jednak kurs ropy prawdopodobnie zbliża się do lokalnego dołka, w przypadku ropy Brent jest to zakres 72-74 USD za baryłkę. W przypadku zwyżki ropy, perspektywy odbicia na parze powinny się wzmocnić. Jednocześnie odbicie NOK/PLN nie powinno być większe niż do zakresu 0,40-0,41 PLN” - zaznaczył Michał Stajniak, ekspert XTB.
Cena ropy naftowej Brent w USD za baryłkę
Źródło: tradingview.com
Analityk XTB zwrócił także uwagę na szanse recesji w europejskich gospodarkach. Choć Norwegia nie należy do Unii Europejskiej, ani strefy euro, to jej gospodarka jest mocno skorelowana z sytuacją na kontynencie.
“Norweska gospodarka jest mocno powiązana z sytuacją w strefie euro, a na ten moment możliwość wystąpienia recesji powoduje odejście od europejskich aktywów” - podsumował Michał Stajniak, zastępca dyrektora działu analiz w XTB.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję