WIG20 niewiele skorzystał na dzisiejszym spadku awersji do ryzyka wśród inwestorów na całym świecie. Po niedzielnych informacjach związanych z kandydatką na prezydenta USA - Hillary Clinton - indeksy giełdowe na całym świecie notowały silne wzrosty. Polski WIG20 zaczął dzisiejszą sesję od luki wzrostowej, ale ostatecznie oddał większą część zysków, a chwilami notowany był nawet niżej niż podczas sesji w ubiegły piątek.
WIG20 zyskiwał dziś na otwarciu ponad 1,2% w stosunku do piątkowego zamknięcia i w pierwszym kwadransie sesji był w stanie podnieść tę różnicę do ponad 1,8%. Później jednak nastąpiły spadki i indeks dwudziestu największych spółek polskiego parkietu mocno zniżkował, czego nie obserwowaliśmy np. na giełdach w Tokio, Frankfurcie, Londynie czy w Nowym Jorku.
WIG20 D1
Spadki indeksu WIG20 zatrzymały się przy poziomie 1755,0. Dopóki rynek broni tego poziomu możemy liczyć, że indeks nie będzie kontynuował bessy rozpoczętej w ubiegłym roku. W przypadku zejścia notowań poniżej 1755,0 oczekiwać będziemy testu poziomu 1710,0, i to od niego będzie zależał dalszy kierunek notowań.
WIG20 H1
Z perspektywy fundamentalnej wybory prezydenckie w USA mogą nieco zmienić sytuację na polskim rynku akcji. Z racji tego, żePolska ależy do grona rynków wschodzących to na polską walutę i giełdę ma wpływ globalny poziom awersji do ryzyka. Ta może spaść w przypadku wygranej Hillary Clinton (umocnienie złotówki i giełdy) lub wzrosnąć w przypadku zwycięstwa Donalda Trumpa (osłabienie złotówki i giełdy).
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję