WALUTY: kurs eurodolara (EUR-USD) zawraca. Narodowa waluta (złotówka) w dół

Wczoraj kurs głównej pary spadł w okolice 1,00. Jednocześnie doszło do odbicia dolara, spójnego z pogorszeniem atmosfery na rynkach. Być może wczoraj rozpoczęło się pozycjonowanie pod dzisiejsze publikacje październikowej inflacji CPI w USA. Dziś uwaga inwestorów będzie skupiona oczywiście na tych danych, które mają obecnie spory potencjał aby poruszyć rynkiem. Oczekiwania dla odczytu ustawione są wysoko (0,6% m/m sa, wyżej niż we wrześniu). Sama realizacja konsensusu będzie oznaczała kontynuację jastrzębiego nastawienia Fed, co powinno dziś wspierać dolara.
Wczoraj RPP nie zmieniła stóp. Ponadto dolar się wczoraj umacniał, a na rynkach globalnych pojawiło się nieco więcej awersji do ryzyka. Summa summarum kurs EUR-PLN wyraźniej wzrósł, kończąc dzień w okolicy 4,7150. Dziś będzie emocjonujący dzień przed długim weekendem. Na pierwszy plan wybija się odczyt inflacji CPI w USA, ale dla złotego będzie ważna też konferencja prezesa NBP (15:00). Wczorajsze wydarzenia sugerują kontynuację presji na osłabienie złotego również dziś.
Wczoraj krajowy rynek FI nie zdążył zareagować na decyzję RPP. Za to sytuacja na rynkach bazowych, a w szczególności umocnienie Bundów, sprzyjało również umocnieniu SPW. I tak też się stało. Rentowności 10-latek spadły o ok. 12 p.b., a 2-latek o ok. 17 p.b.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję