Wśród nielicznych danych w ciągu dzisiejszej sesji o 14.15 zostanie opublikowany odczyt dotyczący rynku nieruchomości w Kanadzie. To może w jakiś sposób zwiększyć zmienność na USDCAD i wyróżnić ją tym samym wśród najpopularniejszych par walutowych. Spójrzmy więc na sytuację techniczną, która jest o tyle ciekawa, że na ten moment wydaje się dość jednoznaczna.
USDCAD, Dzienny
Na wykresie dziennym, od sporego czasu widzimy tak naprawdę na tej parze ruch boczny. Cena w ciągu ostatnich tygodni podróżowała między krawędziami utworzonej formacji trójkąta, a teraz znajduje się u jego górnej krawędzi. Na korzyść popytu opowiada się technika Ichimoku, według której został ostatnio wygenerowany sygnał kupna poprzez wyjście z chmury wzrostowej. Dodatkowo sygnał ten był wzmocniony kształtem świecy sygnalnej w postaci pinbara potwierdzającego linię Kijun sen. Linia Chikou span również potwierdza możliwość wystąpienia wzrostów w najbliższym czasie będąc ponad ceną i pozostałymi elementami Ichimoku. Można powiedzieć więc, że po przebiciu linii ograniczającej wzrosty może nastąpić potwierdzenie tego scenariusza i tym samym popyt może na dłużej przejąć inicjatywę na tej parze.
USDCAD, H4
Na niższych interwałach również widać przewagę popytu nad podażą. Już w czwartek nastąpiły kolejne sygnały wzrostowe na H4 w postaci wyjścia z chmury wzrostowej. Rozwinięciu fali wzrostowej oczywiście pomógł piątkowy odczyt NFP w USA, który pozytywnie zaskoczył rynek i doprowadził w tym przypadku do umocnienia dolara. Techniczną przeszkodą dla wzrostów są w tym momencie maksima z drugiej połowy czerwca w okolicy 1.309.
USDCAD, H1
Na koniec spójrzmy na interwał H1, na którym dwie godziny temu został wygenerowany silny sygnał wzrostowy w postaci sygnału trzech linii. Zostanie on zanegowany dopiero po pokonaniu przez cenę linii Kijun. Najważniejszymi poziomami dla rynku w tej chwili są wspomniany opór przy granicy lokalnych maksimów 1.309 oraz wsparcie które potwierdziło swoją obecność w okolicy 1.304.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję