W reakcji rynków akcyjnych na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA zgodnie z oczekiwaniami widać było wzrost awersji do ryzyka. Był on jednak krótkotrwały i indeksy giełdowe zdołały odrobić straty.
EUROPA
Europejskie parkiety już podczas wczorajszej sesji, którą otworzyły kilkuprocentowymi spadkowymi lukami, zdołały wyjść powyżej poziomów z zamknięcia sesji wtorkowej.
Niemiecki DAX wczoraj otworzył się luką spadkową 4,8% poniżej wtorkowego zamknięcia, ale już w pierwszych godzinach sesji odrobił większość tej straty, a przed godziną 16:00 był już notowany na poziomach z wtorkowego zamknięcia. Ostatecznie sesję zakończył prawie 1,2% wyżej. Dziś niemiecki indeks otworzył się nieznaczną wzrostową luką. Notowania DAX znalazły się bardzo blisko poziomu, który wcześniej stanowił dla nich sufit – jest to opór przy poziomie 10800,0. Jeśli DAX zdoła go pokonać to może to stanowić silny sygnał wzrostowy, choć notowania mogą zareagował jeszcze przy poziomie 10980,0, gdzie wypada równość impulsów korekty wzrostowej.
DAX
Straty podczas sesji odrobił również polski WIG20, który zniżkował mniej niż główne światowe indeksy, bo o niespełna 1,9%. Po otwarciu poniżej silnego poziomu wsparcia przy poziomie 1755,0 notowania szybko powróciły powyżej tej strefy i zamknęły się niecałe 0,3% na plusie. Tym samym niewykluczone jest, że WIG20 dziś spróbuje ponownie skierować się w stronę silnego oporu przy poziomie 1825,0. Wszystko może zależeć od tego jakie nastroje będą panować dziś na światowych parkietach. Notowania otwarły się tuż poniżej tej strefy i WIG20 zaczyna sesję prawie 2% wyżej od wczorajszego zamknięcia.
WIG20
AZJA
W Azji wczorajsze spadki odrabiane były dopiero dziś, gdyż tamtejsze giełdy zamykały się w momencie, gdy na rynki wracał optymizm. Japoński indeks Nikkei225 zniżkował, który stracił wczoraj 5,36% dziś urósł o 6,72% i jest notowany w okolicach maksimów z wczorajszego dnia.
NIKKEI225
AMERYKA
Z kolei amerykański indeks S&P500 otworzył się już w momencie, gdy sytuacja na pozostałych rynkach unormowała się, przez co w jego notowaniach praktycznie nie było widać spadkowej reakcji. Samą sesję S&P500 zakończył około 1,11% na plusie. Reakcje spadkowe były natomiast widoczne w przypadku notowań kontraktów terminowych na indeks S&P500. Tutaj widzieliśmy spadki sięgające 5%, które podobnie jak w przypadku niemieckiego DAX-a, zostały odrobione do godziny 16:00 czasu polskiego. Notowania S&P500 zbliżyły się obecnie do silnej strefy oporu, której pokonanie może oznaczać atak na historyczne szczyty indeksu.
S&P500
S&P500 (kontrakty terminowe)
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję