PL: Dziś o godz. 14:00 Narodowy Bank Polski opublikuje wyliczenia miar inflacji bazowej w czerwcu. Według naszych szacunków najpilniej śledzony wskaźnik – CPI po wyłączeniu cen żywności i energii - obniżył się do 11,1% r/r z 11,5% r/r w maju. Inflacja bazowa spada wyraźnie wolniej niż w przypadku ogólnego indeksu CPI, do czego przyczynia się uporczywie wysoka inflacja cen usług. O ile inflacja bazowa będzie się nadal stopniowo obniżać, to zbliżenie się jej do celu inflacyjnego pozostaje odległą perspektywą.
Wydarzenia i komentarze
CN: Produkt krajowy brutto w Chinach wzrósł w 2Q 2023 o 6,3% r/r, po wzroście o 4,5% r/r kwartał wcześniej. Odczyt ten okazał się niższy od konsensusu prognoz. W ujęciu kw/kw wzrost PKB w 2Q 2023 wyniósł natomiast 0,8% kw/kw wobec 2,2% kw/kw w 1Q 2023, a więc był znacznie wolniejszy od średniej historycznej. Dane te wskazują, że ożywienie w chińskim popycie wewnętrznym, które miało miejsce w 1Q 2023, po tym jak zniesiono obostrzenia przeciwepidemiczne, wygasło. Ponadto popyt z zagranicy jest słaby, co wynika z silnego zacieśniania polityki pieniężnej w wielu krajach. Dane te wpisują się obraz niskiej aktywności w gospodarce światowej w tym roku, choć obniżenie inflacji może wesprzeć wymianę handlową w kolejnych kwartałach.
PL: Finalny szacunek inflacji CPI potwierdził jej spadek w czerwcu do 11,5% r/r z 13,0% r/r w maju. W samym czerwcu poziom cen towarów i usług konsumpcyjnych nie zmienił się względem poprzedniego miesiąca (0,0% m/m). To w głównej mierze efekt spadku cen paliw, nośników energii, a także sezonowej zniżki cen owoców i warzyw. Niemniej analiza koszyka inflacyjnego potwierdza też postępującą dezinflację w elementach bazowych. Szczególnie dotyczy to towarów, w przypadku których dynamika cen była zbliżona do 0,0% m/m. Z drugiej strony wciąż utrzymuje się podwyższona presja cenowa w zakresie usług, których ceny wzrosły o 0,6% m/m oraz 11,7% r/r wobec 12,3% r/r w maju. W tym obszarze dezinflacja następuje wyraźnie wolniej niż w przypadku ogólnego wskaźnika CPI. W najbliższych miesiącach wskaźnik CPI w dalszym ciągu obniżał się, choć tempo dezinflacji będzie stopniowo wyhamowywało. Czynnikiem osłabiającym proces dezinflacji będzie natomiast bardzo niskie bezrobocie, a także spodziewany wzrost realnej dynamiki wynagrodzeń (w tym płacy minimalnej), co w połączeniu z ekspansywną polityką fiskalną będą wspierały popyt konsumpcyjny. W takich uwarunkowaniach osiągnięcie celu inflacyjnego pozostaje odległą perspektywą.
PL: Nadwyżka salda obrotów bieżących poprawiła się w maju do 1392 mln EUR z 529 mln EUR w kwietniu, co okazało się bardzo pozytywną niespodzianką. Za wzrost ten odpowiada m.in. saldo obrotów towarowych z zagranicą, które wyniosło 1111 mln EUR wobec 327 mln EUR miesiąc wcześniej. Tak dobre dane wynikają przede wszystkim ze słabości importu, który (licząc w EUR i w cenach bieżących) spadł aż o 6,2% r/r. Jest to rezultatem spadku wartości importu dóbr zaopatrzeniowych (pośrednich), paliw i dóbr konsumpcyjnych. Eksport wzrósł natomiast o 3,4% r/r, napędzany przez sektor automotive. Wzrost eksportu jest wolny i potwierdza negatywny wpływ otoczenia zewnętrznego na krajową gospodarkę. Dane wskazują natomiast, że utrzymuje się duża nadwyżka na saldzie obrotów usługami. Po maju, licząc jako suma z dwunastu miesięcy, saldo rachunku bieżącego wyniosło -0,3% PKB wobec -0,7 PKB miesiąc wcześniej. W naszej ocenie jednak w II poł. tego roku wraz z spodziewanym ożywieniem popytu krajowego o tak dobre wyniki salda obrotów bieżących jak w maju będzie trudniej.
Rynki na dziś
Przed nami dość spokojny tydzień na międzynarodowych rynkach finansowych. Zabraknie bowiem impulsów mogących podbijać zmienność. Eurodolar, który sięgnął poziomu 1,12 może mieć problemy z kontynuacją zwyżki. Najciekawsze dane tego tygodnia to jutrzejsze odczyty amerykańskiej sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, lecz nie oczekuje większego przełożenia publikacji na wycenę dolara. Dla złotego najbliższe dni upłyną pod znakiem licznych krajowych odczytów. Podobnie jak w przypadku dolara nie oczekujemy natomiast by mogły one wybić kurs EUR/PLN z trendu bocznego, którego środek wyznacza poziom 4,44. Tym bardziej, że dane nie będą istotnie wpływały na perspektywy krajowej polityki pieniężnej.
Zobacz także: Sezon wyników finansowych oznacza rajd amerykańskich spółek? W tym roku może być inaczej!
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję